
Inter pokonał na własnym boisku AS Romę 2-1. Bramki dla mediolańczyków zdobywali Hernanes i Mauro Icardi, zaś dla przyjezdnych Radja Nainggolan.
Obie ekipy od początku nie stwarzały wielu sytuacji, starając się spokojnie rozgrywać piłkę, a najgroźniejszą okazją w pierwszych minutach był strzał z dystansu Daniele De Rossiego obroniony przez Samira Handanovicia. W 16. minucie jednak Nerazzurri objęli prowadzenie za sprawą Hernanesa, który otrzymał piłkę przed polem karnym rywala, ograł Jose Holebasa i strzałem lewą nogą pokonał Morgana De Sanctisa. Goście odpowiedzieli 3 minuty później strzałem w słupek w wykonaniu Victora Ibarbo. W dalszej części spotkania jednak rzymianie nie podjęli odważniejszych ataków, pomimo straty gola i gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg gry do końca pierwszej połowy.
Podopieczni Roberto Manciniego dobrze rozpoczęli drugą połowę, głównie za sprawą bardzo dobrych, długich, prostopadłych podań Fredy'ego Guarina do Mauro Icardiego. Argentyńczykowi jednak dwukrotnie nie udało się skierować piłki do bramki Giallorossich. Goście jednak grali coraz odważniej i w 63. minucie doprowadzili do remisu. Piłkę źle sprzed własnego pola karnego wyprowadzał Andrea Ranocchia, który podał wprost pod nogi Miralema Pjanicia, ten dograł ją do Radjy Nainggolana a Belg mocnym strzałem w długi róg pokonał Handanovicia. W 71. minucie trener Nerazzurrich zdecydował się na przeprowadzenie pierwszej zmiany - Mateo Kovacić zmienił Marcelo Brozovicia. Chwilę później żółtą kartkę otrzymał kapitan Interu, co oznacza, że nie zobaczymy go we wtorkowym starciu z Udinese Calcio. W minucie 79. na boisku pojawił się Xherdan Shaqiri, a zmienił Guarina. Ataki obu drużyn wciąż nie przynosiły skutków a walka głównie toczyła się w środku pola. W 84. minucie jednak w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Icardi, jednak po raz kolejny spudłował, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Komplet zmian wykorzystany został 3 minuty później - Lukas Podolski zmienił Assane Gnoukouriego. Niemiec od razu po wejściu na boisku spłacił kredyt zaufania u trenera, gdyż to po jego podaniu gola zdobył Icardi. Ten gol wyraźnie dodał skrzydeł mediolańczykom, którzy dzięki dobrym kontratakom, do końca meczu byli znacznie groźniejsi od swoich rywali.
INTER 2-1 AS ROMA
Strzelcy: 16' Hernanes, 63' Nainggolan, 88' Icardi
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 23 Ranocchia, 15 Vidic, 5 Juan Jesus; 13 Guarin, 27 Gnoukouri, 77 Brozovic; 88 Hernanes; 9 Icardi, 8 Palacio.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 10 Kovacic, 11 Podolski, 20 Obi, 21 Santon, 26 Felipe, 28 Puscas, 55 Nagatomo, 91 Shaqiri, 93 Dimarco, 96 Palazzi, 97 Bonazzoli.
Trener: Roberto Mancini
ROMA: 26 De Sanctis; 24 Florenzi, 44 Manolas, 2 Yanga-Mbiwa, 25 Holebas; 15 Pjanic, 16 De Rossi, 4 Nainggolan; 19 Ibarbo, 10 Totti, 27 Gervinho.
Ławka rezerwowych: 28 Skorupski, 3 Cole, 7 Iturbe, 8 Ljajic, 20 Keita, 32 Paredes, 33 Spolli, 35 Torosidis, 42 Balzaretti, 48 Uçan, 53 Verde, 88 Doumbia.
Trener: Rudi Garcia
Sędzia: Orsato
Komentarze (25)
Może masz rację, bo w pierwszej połowie nie mam nic do zarzucenia Palacio, w drugiej trochę się motał ale czasami były to pojedynki Palacio vs. 3 lub 2 defensorów Romy i kończyło się to wiadomo jak. Dlatego napisałem że słabe ogniwo, aczkolwiek to inny Palacio niż ten z początku sezonu (na szczęście). Icardi zmarnował chyba 2 bramki o ile dobrze pamiętam, ale ogólnie dobrze operuje piłką jak i podaje w polu karnym. To gość który potrafi zmarnować tzw. "setkę" by za chwilę strzelić gola z tzw. "dupy".
Z tego wynika, że bramka Icardiego padła około 87-89 minuty a pod tekstem podana jest 71' minuta. Więc kiedy w końcu ją zdobył?
Jestem bardzo zadowolony z naszej dzisiejszej postawy.
Forza Inter
W końcu Wilki OGRANE
Mecz przeciętny, ale kilka ciekawych akcji było, szkoda że w końcówce Podolski nie wykorzystał szansy, bo mógł w końcu zdobyć premierowego gola, obrona dzisiaj nieźle, poza akcją Ranocchi, dużo jeszcze do poprawy, ale najważniejsze, że 3 pkt. wpadły
Forza :
pozdr.