
Simone Iznaghi w wywiadzie dla klubowej telewizji przed meczem z Cremonese opowiedział m.in. o jutrzejszym meczu oraz kolejnych w Pucharze Włoch i tym derbowym w Serie A. Oto jego wypowiedź dla InterTV:
Jutro na przestrzeni kilku dni rozegracie kolejny mecz ligowy. Będzie to okazja do zrehabilitowania się po porażce z Empoli.
- Absolutnie tak. Na szczęście szybko wracamy na boisko. Jestem przekonany, że mój zespół ma wielką ochotę odbić się po meczu z Empoli.
W Serie A żadna drużyna nie zdobyła w pierwszym kwadransie meczu tyle bramek co Inter. To znak, że zespół mimo trudności zawsze wychodzi na murawę z odpowiednim nastawieniem.
- To wyraźna cecha naszej drużyny. Jest to ważne, ponieważ podejście do meczu ma fundamentalne znaczenie. Zwykle jest to coś co udaje nam się zrobić. Jest to cecha, która musi być w każdym zespole.
Oprócz Napoli, które do tej pory zawsze trzymało wysoki poziom, wszystkie inne zespoły miały podobną wpadkę co wy z Empoli. Co będzie potrzebne w drugiej części sezonu?
- Wszyscy będą potrzebowali większej regularności. W tej chwili Napoli gra w innej lidze, a pięć drużyn ma podobną liczbę punktów. Będziemy starali się być bardziej regularni, patrząc z meczu na mecz, ponieważ jest to konieczne, gdy grasz tak często. Trzeba się koncentrować zawsze na najbliższym meczu.
Po zmianie na ławce trenerskiej Cremonese zaliczyło dobre występy. Jak stawić czoła tak walecznemu i pewnemu siebie zespołowi?
- To rywal, który rozegrał kilka bardzo dobrych meczów w trakcie tych mistrzostw, na przykład przeciwko Napoli, Milanowi i z Juve u siebie. Trener się zmienił. To jest trener, który jest zawsze bardzo dobrze przygotowany do meczu. Zawsze nadaje swoim zespołom odpowiedni charakter. Ponadto zakwalifikował się do kolejnej rundy Pucharu Włoch i miał dobry mecz przeciwko Bologni. Przeżywają ostatnio doskonałe momenty.
Po meczu z Cremonese w kalendarzu macie dwa ważne spotkania. Ten w Pucharze Włoch z Atalantą i derby. Jak ważne jest odpowiednie zarządzanie drużyną mając taki terminarz w lutym?
- Wiemy, że mamy bardzo napięty terminarz. Najpierw musimy stawić czoła najbliższemu rywalowi. Naszym celem jest jutrzejszy mecz z Cremonese, ale zdajemy sobie sprawę co nas czeka później. Mam nadzieję, że odzyskamy wszystkich piłkarzy, którzy są teraz niedostępni, ale staramy się dochodzić do siebie z tymi, których mamy. Chcemy odpowiednio rotować w każdym meczu.
Komentarze (4)
Teoretycznie Inter nie ma prawa wypaść poza 4, lecz nijak ma się to do realiów