
Corriere della Sera chwali Simone Inzaghiego, za to jak umiejętnie potrafi rotować składem, bez utraty jakości wystawionego zespołu. Trener Interu miał to potwierdzić w ostatnim meczu ligowym z Fiorentiną.
Latem doszło do 12 zmian w kadrze, ale tylko dwóch zawodników trafiło do pierwszej jedenastki. Mowa tutaj o Yannie Sommerze oraz Marcusie Thuramie. We Florencji trener Nerazzurrich dał odpocząć Federico Dimarco, a także po części Francesco Acerbiemu. Należy pamiętać, że Inzaghi nie mógł skorzystać w tym meczu z dwóch podstawowych pomocników zawieszonych za nadmiar żółtych kartek. Mowa o Hakanie Calhanoglu oraz Nicolo Barelli.
W ich miejsce na Stadio Artemio Franchi pojawili się na Asllani, Frattesi, a także Carlos Augusto oraz Stefan de Vrij. Pomimo czterech zmian w składzie Inter wygrał to spotkanie, a albański pomocnik oprócz asysty przy golu Lautaro Martineza zebrał także wiele pochwał za swój występ. Dziennikarze chwalą także Bissecka, który wszedł w końcówce meczu na boisko.
Mecz z Fiorentiną pokazał, że Simone Inzaghi potrafi umiejętnie rotować wyjściowym składem swojego zespołu, dzięki czemu zespół nie traci na jakości. Ponadto dziennikarze chwalą trenera z Piacenzy za umiejętne wprowadzanie do składu młodych piłkarzy, takich jak Asllani oraz Bisseck.
Komentarze (11)
ale co do ekspertów, jak nawet oglądałem KS, czasami jakie pierdoły Lipiński i inni gadali np o długu Interu to w głowie się nie mieści
np że Inter powidzmy ma 400 mln długu, bierze 250 mln kredytu to ma już 650 mln długu
czyli co Inter te 250 mln spalił
nie ważne, ale słuchać się nie dało