
Przed jutrzejszym spotkaniem z Sassuolo Simone Inzaghi udzielił odpowiedzi na kilka pytań podczas konferencji prasowej. Trener wypowiedział się na temat składu na najbliższe spotkanie i podejście jakiego oczekuje, skomentował także formę niektórych piłkarzy:
Jakiej gry oczekujesz w ostatnim z tej serii meczów?
- To nie będzie spacer po parku. To będzie nasz siódmy mecz w ciągu 20 dni, zmęczenie fizyczne i psychiczne będzie miało wpływ na naszą grę. Sassuolo to dobra drużyna mająca w składzie wartościowych piłkarzy. Musimy zagrać uważnie, jeśli mamy wrócić z pozytywnym wynikiem.
Rozważasz zmiany w składzie?
- Dzisiaj jest pierwszy dzień, w którym mam do dyspozycji cały skład. Rozważę to, pogadam z chłopakami, a jutro rano wybiorę najlepszą możliwą drużynę.
W pięciu meczach z rzędu przed wtorkowym spotkaniem w Kijowie Inter nie zachowywał czystego konta. Czy jest coś, co musisz skorygować, czy jest to część podejścia opartego na skalkulowanym ryzyku?
- Równowaga jest bardzo ważna. Widać było, że dobrze się broniliśmy na Ukrainie. Nie pokazaliśmy się z tak dobrej strony, jak byśmy chcieli w ataku, ale gdybyśmy byli bardziej kliniczni, wygralibyśmy mecz. Mieliśmy duże szanse.
Czy możesz uspokoić fanów w kwestii sytuacji klubu?
– Mamy bardzo dobrego dyrektora generalnego, który może odpowiedzieć na takie pytania. Mogę powiedzieć, że klub zdecydowanie dobrze radził sobie w ostatnich miesiącach: naszym najważniejszym celem była ochrona klubu. W przyszłym roku liczby będą wyglądać lepiej. Klub wykonuje świetną robotę, atmosfera jest spokojna, kibice są z nami i jest nadzieja na przyszłość.
Strzeliliście mnóstwo bramek w Serie A, ale w Lidze Mistrzów jeszcze nie zdobyliście ani jednej. Gdzie leży przyczyna tej nieskuteczności?
- Mamy najlepszy atak w Serie A , a czasami po prostu nie jesteś w stanie zdobyć bramki w innych rozgrywkach. Oddaliśmy wiele celnych strzałów przeciwko Realowi Madryt, a przeciwko Szachtarowi mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji.
Hakan Calhanoglu świetnie wszedł w sezon, ale od jego początku obniżył poziom. Dlaczego?
- Jestem naprawdę zadowolony z tego, jak sobie radzi Hakan. Jest topowym graczem, ma wiele do zaoferowania pod wieloma względami. Mam wielu innych graczy, którzy mogą wystąpić w tej samej roli. Ktokolwiek był na ławce w Kijowie, nie był tam z powodu słabszego występu przeciwko Atalanta, ja po prostu eksperymentowałem. Mamy tak wielu pomocników, że czasami dokonuję innych wyborów.
Co sądzisz na temat krytyki, którą otrzymał ostatnio Samir Handanovic?
- Nie ma z nim problemu, jest naszym kapitanem i jednym z liderów szatni. Jest najlepszym bramkarzem i będzie nadal robił wspaniałe rzeczy dla Interu w nadchodzących latach. Jeśli chodzi o Ionuta Radu, rozważymy go, kiedy nadejdą mecze w Pucharze Włoch.
Po przerwie międzynarodowej gracze z Ameryki Południowej mogą nie być dostępni. Czy jest szansa, że któryś z nich wróci wcześniej?
– Skupiamy się na Sassuolo. Wiemy, że będziemy mieć problemy na mecz z Lazio, ale pomyślę o tym w odpowiednim czasie. Muszę się skupić na przygotowaniach do jutrzejszego meczu.
Jaka jest najlepsza pozycja Alexisa Sancheza?
- Potrafi działać zarówno jako ofensywny pomocnik, jak i napastnik, ma tak wiele do zaoferowania. Ciężko pracował przez ostatnie 20 dni, na pełnych obrotach na treningach i jestem naprawdę zadowolony z tego, jak grał, kiedy się pojawił na boisku z ławki.
Czy drużyna potrzebuje zastępcy Marcelo Brozovica?
- Marcelo i rola jaką odgrywa na boisku są dla nas kluczowe. W razie potrzeby są inni, którzy mogą go zastąpić. W kijowie zrobił to Nicolo Barella, ale mamy też Stefano Sensiego, Roberto Gagliardiniego i Matiasa Vecino… Będziemy to oceniać w każdym meczu.
Wydawało się, że przeciwko Szachtarowi drużyna miała w głowie ostatnie odpadnięcie z Ligi Mistrzów. Zgodzisz się z tym?
- Naprawdę nie sądzę. Przyjrzeliśmy się meczowi Realu Madryt. Sprawy po prostu nie poszły po naszej myśli. To prawda, że w Kijowie nie byliśmy zwykłym Interem, ale mogliśmy wyjść z tego spotkania zwycięsko, tak samo jak mogliśmy pokonać Real.
Myślałeś, że Inter będzie w takiej sytuacji, w jakiej znajduje się na tym etapie sezonu? Czy zespół przekroczył oczekiwania?
– Jesteśmy w dobrym miejscu, ale nie ma wątpliwości, że możemy wiele poprawić. Graliśmy świetnie w sześciu meczach ligowych. Straciliśmy punkty przeciwko Sampdorii i Atalancie w meczach, w których zasługiwaliśmy na wygraną. Jestem zadowolony z tego, jak gramy. Jeśli mamy czego żałować, to punktów, które straciliśmy w Lidze Mistrzów, ponieważ stworzyliśmy wiele okazji do strzelania bramek i zasługujemy na to, aby być na wyższym miejscu w grupie.
Komentarze (15)
Pozdr.