
Oto, co na konferencji prasowej miał do powiedzenia trener Interu przed jutrzejszym starciem z Benfiką.
Jak ocenia Pan wagę jutrzejszego meczu?
- Odbyliśmy z chłopakami długą rozmowę i, pomimo że jesteśmy bardzo zadowoleni z awansu do fazy pucharowej, to wciąż jest zadanie do wykonania i możemy wywalczyć pierwsze miejsce w grupie. Znamy też siłę bezpośredniego rywala - Realu Sociedad.
Jak ocenia Pan mecz z Juventusem? Czy możemy spodziewać się wielu zmian?
- Audero jest pewny gry w pierwszym składzie, już przekazałem to reszcie drużyny. Zasługuje na to, ciężko pracuje na treningach. Szczerze mówiąc, był bliski, aby zagrać w meczu z Frosinone.
- Mecz z Juventusem był bardzo dojrzały. Umieliśmy wrócić do spotkania po stracie gola, ale mieliśmy też okazje, które mogły dać nam zwycięstwo. Nie był to nasz najbardziej spektakularny mecz, jednak ogólnie jestem zadowolony z drużyny.
Czy jest priorytet na ten sezon?
- Słyszałem, co mówił Marotta. Jestem trenerem Interu, a celem tego klubu jest wygrywanie każdego spotkania i dawanie radości fanom. Ostatnio się to często udawało i to dla mnie ogromny powód do dumy. Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie jeszcze lepiej.
- Benfica to świetny zespół, a w meczach u siebie są jeszcze groźniejsi. Ostatnie derby Lizbony pokazały na co ich stać. Mogą się zmieniać w trakcie spotkania, bo dysponują zawodnikami o różnych profilach, a do tego mają znakomitego trenera. W tym roku ciężko jednak im się odnaleźć w Lidze Mistrzów.
Jak ważne dla Interu jest pierwsze miejsce? Czy świadomość, że w pojedynku z Sociedad może mieć znaczenie różnica bramek będzie miała wpływ na profil jutrzejszego składu?
- W tym momencie interesuje nas tylko bezpośredni pojedynek z Benfiką, a wiemy, że będą bardzo groźni, bo wciąż mają szansę na grę w europejskich pucharach na wiosnę. O pierwszym miejscu zadecyduje mecz z Sociedad.
Jak wygląda sytuacja ze zdrowiem Sancheza? Czy jest gotowy zeby zagrać jutro i jak ocenia Pan sytuację w reprezentacji Chile?
- Myślę, że Alexis jest gotowy, aby jutro zagrać od pierwszej minuty. Wrócił z Ameryki Południowej ze spuchniętą kostką i musiał odbyć treningi indywidualne. Dziś jednak trenował już z całym zespołem.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego postawy, ciężko trenuje i spisuje się bardzo dobrze, strzelił przecież ważnego gola przeciwko Salzburgowi. Teraz ważne jest dla niego, a by wrócić w pełni do formy po opuszczonych treningach. Nie rozmawiałem z Sanchezem o sytuacji w reprezentacji.
Komentarze (1)