
Simone Inzaghi po ostatnim gwizdku sędziego w meczu Inter - Spezia, podzielił się swoimi spostrzeżeniami po trzecim, ligowym zwycięstwie z rzędu drużyny Nerazzurrich.
- To było bardzo ważne spotkanie. Chłopcy byli niesamowici, weszli w spotkaniu od początku z niesamowitym nastawieniem. Jestem bardzo zadowolony. Rozegraliśmy to spotkanie w sposób ostrożny, byliśmy zwarci, pomimo tego, że mierzyliśmy się z zespołem, który był dzisiaj całkowicie zamknięty i gotowy do kontry. Jestem bardzo zadowolony z zawodników. Wiem jednak, że jeszcze niczego tak naprawdę nie osiągnęliśmy, a teraz czeka nas trudne spotkanie z Romą.
- Calhanoglu rozwija się z każdym meczem. Jestem z niego bardzo zadowolony, tak jak i z pozostałych zawodników. Cały czas się rozwijamy, teraz czekają nas trudne mecze, ale będąc tak zjednoczeni i mając takie pragnienie zwycięstwa, możemy grać jeszcze lepiej.
- Dobrze operowaliśmy piłką i poruszaliśmy się z nią. Podobnie było w Wenecji, gdzie w akcji, po której trafił Hakan wymieniliśmy 23 podania. Calhanoglu miał duży wpływ na podanie do D'Ambrosio między strefy, Lautaro świetnie się zachował, a Gagliardini fantastycznie wykończył. Zasługiwał na to trafienie.
- Dumfries? Spisał się bardzo dobrze. Wcześniej korzystałem z niego na przemian z Darmianem. Przyszedł do nas z innej ligi i musimy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ z pewnością będzie dla nas jeszcze wartością dodaną. To pozytywny człowiek, który trenuje w najlepszy możliwy sposób i dobrze odnalazł się w naszej szatni.
- Mam nadzieję, że uda nam się odzyskać kilku kontuzjowanych i chorych graczy, aby mieć większe pole manewru. Jestem zadowolony, ponieważ osiągnęliśmy kilka pozytywnych rezultatów z rzędu, ale dalej musimy podążać tą drogą. W tym wyścigu nikt się nie zatrzymuje.
Komentarze (2)