
Na pomeczowej konferencji prasowej po starciu Udinese z Interem swoimi spostrzeżeniami na temat spotkania podzielił się szkoleniowiec Interu, Simone Inzaghi:
- Trafiliśmy na dobry zespół, który przed tym meczem miał na swoim koncie 10 punktów i był niepokonany u siebie. Utrzymywaliśmy spotkanie pod swoją kontrolą. Szkoda końcowych minut, podczas których wiadomo, że może się wszystko zdarzyć.
- Lautaro zaprezentował się dobrze już w meczu derbowym, gdzie wypracował wiele okazji swoim kolegom. Takie rzeczy się zdarzają. Wszyscy czekaliśmy na jego gole. Jego powrót do dobrej formy strzeleckiej jest ważny dla całej drużyny.
- Powinniśmy uniknąć stracenia tych goli. Sommer dobrze spisywał się w rozgrywaniu piłki, a stracił dwa gole bez możliwości ruchu. Wejścia w pole karnych drużyn, z którymi gramy, są dla nas bardzo groźne. Musimy lepiej pracować w grze bez piłki. Minęły prawie dwa lata od przegrania ostatnich derbów i dwa lata od momentu, kiedy przygotowywaliśmy się do meczu z takim trudem. Przegranie derbów nie jest jak przegranie zwykłego spotkania.
- Correa wszedł na boisko z odpowiednim nastawieniem, ale inni zmiennicy też spisali się dobrze. Nasi kibice byli dzisiaj wspaniali. Nigdy nie wchodzę na boisko podczas rozgrzewki, ale dzisiaj słyszałem ich przed meczem nawet z tuneli. Dopingowali nas od tamtego momentu aż do samego końca.
- Cała ławka rezerwowych pozostała z odpowiednim nastawieniem. Nawet ci, którzy nie zagrali czyli Pavard, Dumfries, Arnautovic. Moim zadaniem jest wybór 11 graczy i 5 wchodzącyc z ławki, ale tak naprawdę na grę zasługuje cała kadra.
- Zbyt dużo straconych bramek? Będziemy to analizować. Ale dzisiaj jestem mimo wszystko pełen uznania bo zrealizowaliśmy swój cel w postaci zdominowania rywala znajdującego się w świetnej formie i mającego bardzo dobrego trenera. To zwycięstwo nie było takie łatwe, jak mogło się wydawać.
Komentarze (7)