
Simone Inzaghi po zwycięskim meczu z Empoli udzielił pomeczowego wywiadu dla telewizji Sky. Oto co w nim powiedział opiekun Interu:
Jak się ma Arnautovic?
- Jest negatywną wiadomością dnia. Najwyraźniej jest ważnym zawodnikiem, którego straciliśmy na jakiś czas. Szkoda, bo dobrze wpasował się do zespołu.
Jaką satysfakcję daje ci dołączenie do Conte i Herrery?
- Osobista chwała mało mnie interesuje. Interesuje mnie zespół. Zmierzyliśmy się z drużyną o silnej motywacji i zagraliśmy świetny mecz. Musieliśmy i powinniśmy go zakończyć wcześniej. Cierpieliśmy, gdy graliśmy w dziesiątkę. Powinniśmy zdobyć bramkę na 2-0, biorąc pod uwagę fakt jak wiele szans na to mieliśmy.
W waszym terminarzu jest teraz więcej spotkań, niż w marcu. Czy to powód do zmartwień?
- Nie. Skupiam się na pracy. Wiem, że osądy zmieniają się z meczu na mecz, ale jestem dumny z prowadzenia Interu. Znam drogę, którą obraliśmy ze sztabem dwa lata temu. Musimy patrzeć w przyszłość. Wiemy, że teraz czekają nas bardzo intensywne mecze. Będziemy musieli dobrze sobie radzić w odzyskiwaniu siły fizycznej i psychicznej.
Jak to jest możliwe, że kiedy czujecie się mocniejsi przegrywacie mecze?
- Myślę, że to nie jest tylko problem Interu, ale i wszystkich drużyn. Grając tak dużo nie łatwo jest zachować przytomność umysłu, ale dzisiaj mojej drużynie nie mam nic do zarzucenia. Dzisiaj graliśmy na boisku, które nie było łatwe, ale byliśmy skoncentrowani. Musieliśmy znaleźć bramkę, odblokować grę, aby mieć mniej napięcia w drugiej połowie. Zaatakowaliśmy w najlepszy możliwy sposób. Gol Dimarco ułatwił nam zadanie, ale powinniśmy znaleźć drugą bramkę, ponieważ przypadkowy gol dla rywali mógł stworzyć dla nas problemy.
Czy trudno jest grać ze sobą Barelli i Frattesiemu?
- Absolutnie nie. Mogą to robić bez problemu. Davide w ostatnich dziesięciu dniach miał małe przemęczenie. Lubię go za jego podania. Barella wyciągnął do nas wtedy pomocną dłoń.
Bez Hakana i Lautaro na boisku wydaje się, że Inter traci bardzo dużo.
- Oczywiście są to dla nas ważni zawodnicy, którzy bardzo nam pomagają. Hakan odpoczywał w ostatnim meczu, Lautaro zagrał dziś 65 minut w najlepszy sposób. Mamy tak wiele spotkań do zagrania i tak dużo równorzędnych piłkarzy w kadrze, że rotacja wydaje się być świetnym rozwiązaniem.
Komentarze (4)
Mecz do zapomnienia, szkoda Arny , ale w tej formie umówmy się obok Asllaniego najbardziej odstaje poziomem od swojej podstawy.Darmian rozumiem , że wyłącznie z musu na wahadle i oby jak najrzadziej w takim wydaniu.Jest komplet punktow i to jest najwazniejsze.Brawa dla ekipy.