
Po rundzie wywiadów z mediami, Simone Inzaghi pojawił się również w sali konferencyjnej Stadionu Wankdorf, aby ponownie skomentować dzisiejszy mecz z Young Boys.
Inter w Lidze Mistrzów nie stracił jeszcze bramki.
- Nie było łatwo, szwajcarski zespół był fizyczny, na boisku, na którym trudno się grało. Chłopcy spisali się dobrze, myślę o szansach Bissecka, Zielińskiego, karnym.... Wykonawcy rzutów karnych? Pierwszym jest Calhanoglu. Arnautovic i Taremi są następni, obaj również wykonują rzuty karne w swoich drużynach narodowych. Arna nie strzelił dzisiaj, był bardzo rozczarowany.
Zadowolony z zarządzania energią przed niedzielą?
- Nie, jestem zadowolony z serca chłopaków. Nie jestem zadowolony z powodu Carlosa Augusto. Mam wrażenie, że jego kontuzja jest poważniejsza niż innych. Mam dobre przeczucia co do Calhanoglu, Acerbiego i Asllaniego, ale sprawa Carlosa wydaje się nieco bardziej skomplikowana.
To piąta wygrana z rzędu, czy zespół wchodzi na wyższy poziom?
- Drużyna ma się dobrze, nie można odnieść pięciu zwycięstw z rzędu, jeśli nie jest się w dobrej formie. Na pewno musimy poprawić niektóre rzeczy i wiemy o tym, ponieważ ten moment jest ważny zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w lidze.
Kto jest najlepszy z Young Boys?
- Wiedzieliśmy, że sprawią nam trudności i tak się stało, z nowym trenerem znów odnaleźli swojego ducha. Byłem pod wrażeniem bramkarza.
Czy istnieje związek między boiskiem, a kontuzją Augusto?
- Nie jestem w stanie powiedzieć, czy problem Carlosa wynika z boiska, ale z pewnością przy zmianie nawierzchni istnieje ryzyko, zwłaszcza przy przyspieszaniu i hamowaniu.
Spodziewasz się, że odzyskasz kogoś na niedzielę?
- Trudno powiedzieć, będziemy ich oceniać codziennie. Nie są to duże problemy i będziemy się im przyglądać z dnia na dzień. Asllaniego zobaczymy, kiedy będzie kopał piłkę, nadwyrężył więzadło poboczne. Ocenimy, ile bólu będzie znosił. Pozostałych będziemy oceniać dzień po dniu wraz ze sztabem”.
Komentarze (12)
Meczy+- tyle samo co w zeszłym sezonie, gdzie przeszli go praktycznie suchą stopą
Gdyby Inter był w innej sytuacji finansowej i do klubu doszli np Frimpong i David to zupełnie inaczej byśmy teraz wyglądali .