
Simone Inzaghi udzielił pomeczowej wypowiedzi po zakończeniu spotkania z Juventusem w Turynie. Nerazzurri doznali 3. ligowej porażki w tym sezonie.
- Żalujemy dzisiejszego rezultatu, bo trzeba żałować tego jak potoczył się ten mecz. Wszyscy są bardzo rozczarowani, ale nie można przekreślać wszystkiego, co dziś pokazaliśmy. Długimi fragmentami byliśmy lepsi, graliśmy z odpowiednim podejściem, pierwsza połowa przebiegła pod dyktando naszej determinacji i umiętności technicznych. Cięzko jest robić wymówki drużynie, która stworzyła tak wiele okazji, to czego zabrakło to odpowiednie wykończenie. Problem, który nam doskwiera dotyczy strzelania bramek i umiejętności odpowiedniego udokumentowania przewagi, tak jak w pierwszej połowie. Nie dostaniemy tytułu za darmo, sami też nie ogłosimy się mistrzami. Czeka nas ciężka praca i wiele refleksji, bo to jedyna droga w walce o Scudetto. To, co robimy do tej pory nie jest wystarczające.
- Wiedzieliśmy, że Juventus podniesie się w drugiej połowie. Przestaliśmy grać odpowiednio płynnie, nie byliśmy tą samą drużyną, za którą rywale tylko bezradnie biegali w pierwszej połowie. Straciliśmy gola, na którego raczej się nie zanosiło, to nie był efekt jakiegoś wielkiego przejęcia inicjatywy przez Juve. Źle weszliśmy w mecz po przerwie i doszliśmy do siebie dopiero po około kwadransie. Duża w tym zasługa zmienników.
- Nie widzę podobieństw między tym, co stało się dziś, a naszą porażką we Florencji. Nie zmienia to faktu, że musimy wrzucić wyższy bieg, bo nie radzimy sobie w meczach z czołówką. Dzisiejszy wynik bardzo nas boli, będzie wielką motywacją do ciężkiej pracy. Zasłużyliśmy na więcej, zależało nam na tej potyczce. Będzie jednak wiele okazji do zrewanżowania się kibicom i samym sobie.
- Napoli? Spokojnie. Najpierw Genoa, potem Lazio. Spotkanie z Napoli będzie jednym z najważniejszych w tej rundzie, będziemy gotowi. Zrobimy co w naszej mocy, aby zagrać na odpowiednim poziomie. Przed nami tydzień na analizę i ciężką pracę.
Komentarze (16)
Milan bilans 1 pkt a zeszły sezon 6 pkt
Juventus bilans 1 pkt a zeszły sezon 4 pkt
Fiorentina bilans 3 pkt a zeszły sezon 6 pkt
tylko te 3 spotkania, a różnica 11 pkt... dodajcie je dzisiaj do tabeli i mielibyśmy przewagę 9 pkt nad Napoli... zupełnie w innym miejscu jest Inter jak rok temu...
Takie mecze i pkt załatwiały nam Mistrza, a w tym roku... dogorywamy
Sytuacji nie brakowało.