
Ten sezon pokazał, że Inter musi wzmocnić swój atak. Formacja ofensywna wymaga wielu korekt, ponieważ zmiennicy po prostu nie pokazali jakości na przestrzeni tej kampanii.
Wraz z odejściem Marko Arnautovicia i Joaquina Correi Nerazzurri będą musieli ściągnąć nowych piłkarzy. Kto to będzie? O tym pisze dzisiaj Corriere dello Sport. Zdaniem dziennikarzy na celowniku są dwa nazwiska: Zirkzee i Bonny. Holender ma wszystkie cechy, aby stać się pierwszym zmiennikiem Lautaro i Thurama. Pokazał już swoją wartość w Serie A i ma zarówno cechy techniczne oraz fizyczne, które robią różnicę. Z kolei Francuz jest bardzo młody i ma duży margines do rozwoju. Wykazuje się także świetną wszechstronnością.
Joshua Zirkzee może trafić do Interu na zasadzie wypożyczenia z prawem do wykupu. Z kolei Ange-Yoan Bonny jest wyceniany przez Parmę na 20 mln euro. Jak dodaje Corriere dello Sport, wciąż należy pamiętać o Jonathanie Davidzie. Jego agenci mieli obniżyć swoje żądania dotyczące prowizji, a sam zawodnik jest skłonny także zredukować swoje zarobki. Nerazzurri muszą jednak być bardziej konkretni, bowiem zarówno Davidem jak i Bonnym interesuje się Napoli.
Komentarze (15)
Bonny w ostatnich trzech sezonach: 96 meczów - 12 goli, 11 asyst.
Dla tych co Bonnego w meczach Parmy nie obserwowali, to ktoś pomiędzy Zapata, a Lukaku z zachowaniem wszelkich proporcji. Kandydat na dobrego target man'a z niezłą dynamiką i dryblingiem. Zirkzee to czaruś, co robi dużo szumu i wydaje się, że idealnie pasuje do 3-5-2. Pytanie tylko, na ile taki duet to byłby statystyczny upgrade w stosunku do Arny, Tucu i Taremiego. Pod względem wydolnościowym i taktycznym to byłby chyba skok jakościowy, ale czy oferują oni liczby i realne odciążenie ThuLa? Imo nie w duecie, bo ich profile są zbyt zbliżone. Obok jednego czy drugiego musi grać ktoś bardziej bramkostrzelny lub grający w sposób bardziej progresywny. Na pewno ani Bonny, ani tym bardziej Zirkzee to nie placki.
Nie sądzę, że Pio dostanie realną szansę. Chciałbym, ale wątpliwe jest czy to aby na pewno jest dla niego dobre. Jako nr 5 jego rozwój zostanie zahamowany.
Dużo bardziej chciałbym w kadrze na ten moment widzieć Carboniego, bo to duży talent i mógłby być kimś pomiędzy 5'tym napastnikiem, a dodatkowym pomocnikiem, coś podobnego do roli aktualnego Tucu. Carbo jest po kontuzji, ale potrafi grać kombinacyjnie, tyłem do bramki i zrobić różnice. Tacy w kadrze zawsze są potrzebni.
W Manchesterze prawie każdy obniża formę więc tym bym się nie martwił.
Wróci do Interu i znowu będzie na wysokim poziomie.
Chciałbym jeszcze Pio, ale czy już jest gotowy na poważną grę z elitarnymi rywalami?
Tego nie wiem.
Wczoraj w barażach co z wolnego dał po widłach, chce go w koszulce Interu już od czerwca