Dziennikarze La Gazzetta dello Sport są zgodni, że najmniej udanym transferem letniego okienka transferowego w wykonaniu Interu był Kolarov. Serb wystąpił w trzech spotkaniach i we wszystkich pokazał się ze złej strony.
Doniesienia z mediolańskiego dziennika poparte są także faktem, że Aleksandar Kolarov nie gra na swojej nominalnej pozycji, co powoduje jego słabe występy. Aspekty defensywne nigdy nie były silną stroną tego gracza, nawet jeśli pracował dużo z przodu i z tyłu podczas kariery w Premier League. Słabość gry na tej pozycji pokazał mecz derbowy z Milanem.
Jedyną szansą na odbudowanie obecnej opinii o byłym graczu AS Romy są rzuty wolne - w tym aspekcie gracz czuje się bardzo dobrze i jeżeli ma przemówić do fanów to właśnie tą drogą.
Kolarov dołączył do klubu latem, na boisku spędził 270. minut i niestety nie zdobył żadnej bramki, nie asystował przy żadnym trafieniu, a także popełnił błędy prowadzące do utraty pięciu na osiem straconych bramek.
Komentarze (10)
Fajnie. Strzeli jedną bramkę z wolnego, a spartoli z 5. Znakomity interes.