
Ma 28 lat. W piłce klubowej wygrywał chyba wszystko, w barwach narodowych zostawał wicemistrzem świata. Obecnie jest kapitanem swojej kadry, przez wielu uważany za najlepszego na swojej pozycji. Jednak w klubie, w którym pomógł zbudować potęgę chcą się go pozbyć. Z jakiego powodu?
[hide]
Z tego samego z jakiego pozbyto już się:
- Julio Cesara,
- Maicona,
- a nawet Samuela Eto'o.
Oczywiście te przypadki nieco się różnią. Łączy je jedno – wszyscy ogromnie zasłużyli się dla Interu. Każdy z tej czwórki był bardzo ważnym elementem (jeden bronił, jeden ciągnął na skrzydle, jeden asystował, a kolejny „robił” obrońców rywala) drużyny, która w 2010 roku była najlepsza na świecie. Eto'o odszedł pierwszy – Inter zdołał na nim zarobić, Kameruńczyk sam w pewnym sensie też „poleciał na kasę”. Przypadek najmniej kontrowersyjny. Ale już dzieje Cesara, Maicona i Sneijdera burzą nieco obraz klubu w oczach kibiców. Wszystkich jednak pozbyto się/che się pozbyć dla pieniędzy.
Oczywiście – wszyscy się starzeją, każdy z roku na rok gra trochę słabiej. Ale każdy z tej trójki był niezwykle oddany klubowi, każdy walczył za Inter. Każdy był do tego klubu przywiązany i każdy ZASŁUŻYŁ na porządne traktowanie. Na ładne pożegnanie. Nawet z fajerwerkami. Ale chociaż, takie minimum - z meczem pożegnania. A przecież Cesar zdążył jedynie wpaść na murawę (szybko, bo zaraz mecz!) podziękować kibicom i ścierać łzy, które tylko udowadniały, że wcale nie było mu śpieszno opuszczać Mediolanu.
Teraz podobnie może być ze Sneijderem. Ze Sneijderem, który przecież nie jest „wypalony”. Nie jest jedynym, który łapie kontuzje. W dodatku jego kontuzje to nie złamanie paznokcia (swoją drogą gdzie Chivu?) tylko poważniejsze urazy.
Czy Sneijder ma następce? Czy Coutinho jest teraz w stanie zastąpić Holendra? Cou to dobry piłkarz, z perspektywami na fenomenalnego, ale teraz jeszcze nie jest asem. Asem jakim jest Wes. On robi różnicę.
Zainteresowania innych klubów tylko udowadniają klasę Sneijdera. Manchester United, Manchester City, Bayern Monachium. To przecież nie byle jakie kluby, a to oni zamierzają się bić o podpis Wesleya na swoim kontrakcie. To oni widzą w nim jeszcze wzmocnienie, a nie jedynie to, że nie chce zgodzić się na obniżenie zarobków.
I chociaż Moratti niby mówi, że nie sprzeda Sneijdera. I chociaż Stramaccioni co jakiś czas podkreśla jak dobrym piłkarzem jest Holender odejście Sneijdera wydaje się nieuniknione. Z jego winy? Tak, bo nie chce obniżyć zarobków.
Wesley to piłkarz bardzo dobry. Ma podanie, ma stałe fragmenty. Na pewno lepiej jest go mieć niż nie mieć. Przekonało się o tym wielu. I czy Wes – w opinii wielu ekspertów, ludzi świata piłki – najlepszy na swojej pozycji nie jest godzien 6 mln euro rocznie? Oczywiście zarobki w futbolu są astronomiczne, ale porównując je do innych piłkarzy – na przykład Yaya Toure zarabia ponad dwa razy więcej – 13 mln euro. Jak jednak wiemy „trwa pościg za kasą […] gdzie ludzie rozminęli się z wartościami”. Często w futbolu kluby przepłacają, jednak kontrakt Holendra raczej do takich nie należy.
Wesley Sneijder nie chce obniżyć zarobków – ma takie prawo. Jednak nie chcę rozgrzeszać go i wszystkiego zwalać na klub, bo i Wes „dolał oliwy do ognia”. Może klub rozwiązałby tę sprawę inaczej, ciszej, prywatnie z zawodnikiem, ale to sam piłkarz narobił szumu na Twitterze. Najpierw to przez jego wpisy na tym portalu sugerowano i podkręcano złą atmosferę, złe relacje między piłkarzem a klubem. W efekcie Sneijder dostał bana, od klubu i miał zaprzestać twittować. Wes się jednak łatwo nie poddaje. Gdy teraz kolejny raz ma zabraknąć go w kadrze na mecz – tym razem Ligi Europejskiej z Neftczi Baku - Wesley wszedł na Twitter i poinformował o tym swoich fanów. Jeśli chce, by traktowano go porządnie to również sam niech zachowa nieco powagi.
Sneijdera stać jeszcze na wiele. Stramaccioni na pewno znajdzie dla niego miejsce na boisku, a Wes jeszcze z pewnością pokaże na co go stać. Chyba, że klub nie zmieni swojego postępowania. Wtedy Wesley Sneijder na San Siro będzie widoczny być może jedynie na Curva Nord. Klub znów straci w oczach kibiców, kolejny zasłużony opuści drużynę. Inter zostanie bez typowego playmakera, ale za to z większym budżetem. Na kolejnego Mudingayia czy Matiasa Silvestre...
Komentarze (51)