Włodarze Interu powoli tracą resztki cierpliwości do Radji Nainggolana. Działacze są coraz bardziej sfrustrowani zachowaniem belgijskiego pomocnika i zdaniem La Gazzetty dello Sport, gdy pojawi się w styczniowym okienku transferowym zadowalająca oferta za piłkarza to na pewno ją zaakceptują.
W przeciwieństwie do oddanego Nicolo Zaniolo, Nainggolan mocno rozczarowuje. Wczorajszego dnia Belg został odsunięty od składu oraz został ukarany grzywną w wysokości 100 tysięcy euro za któreś z kolei spóźnienie na poranną sesję treningową w tym tygodniu. Kilka dni temu wyszło na światło dzienne, że były pomocnik Romy odwiedzał kasyna w sierpniu co również bardzo nie spodobało się jego pracodawcom. Wszystko to sprawiło, że działacze Nerazzurrich chcieliby się pozbyć ekscentrycznego zawodnika. Według ustaleń gazety, jeden klub może się zgłosić po piłkarza. Prawdopodobnie będzie to chińskie Guangzhou Evergrande, które rywalizowało w lecie o podpis piłkarza z Interem. Czy przygoda Nainggolana z Interem dobiegnie końca dowiem się podczas najbliższego zimowego mercato.
Komentarze (12)