
Z dziennikarzami po wczorajszym meczu rozmawiał również Lautaro Martinez. Oto co mówił Argentyńczyk:
- To nie zawsze jest wina trenera, to my reprezentujemy drużynę na boisku. To my mierzymy się z rywalami. Trener dokonuje wyborów, a my na nie odpowiadamy - to jest Inter. Kiedy ktoś jest wzywany do gry, musi odpowiedzieć pozytywnie.
- Dzisiaj rozgrywaliśmy bardzo ważny mecz, musieliśmy go wygrać za wszelką cenę i pokazać, że jesteśmy w dobrej formie, a zespół jest zjednoczony. Musieliśmy dać od siebie coś więcej.
- Musimy poprawić się we wszystkich aspektach, lecz musimy w między czasie również walczyć, ponieważ mamy swoje cele, które doprowadziły nas aż tutaj.
- Jutro się spotkamy i z pewnością będzie dużo konstruktywnej krytyki. Jeśli popełniasz błąd i pozytywnie na niego reagujesz to zawsze się poprawisz.
- Zawsze staram się wykonywać swoją pracę. Jeśli chodzi o ciężką pracę i zgranie z zespołem to nie mam z tym problemu. Zawsze staram się pomóc drużynie.
- Zawsze dziękuję kolegom z zespołu, ponieważ jeśli idzie dobrze, to dzięki nim.
- Przygotowania do Mundialu? Jest inaczej, liga będzie wstrzymana, a Mistrzostwa Świata rozgrywane w środku sezonu. Moje indywidualne przygotowania nie zmieniły się, lecz teraz chcę dać jak najwięcej Interowi.
Komentarze (11)
Lautaro to swietny napastnik, ale żyje z podań.To tlen i katalizaror jego boiskowej wartości .
Defensywa i pomoc są ewidentnie pod kreską i jesli Inzaghi wczorajszym meczem chcial cos udowodnic to chyba to ze dalej nie ma pomysłu jak to naprawić.
Ten mecz , przebiegu rownie dobrze mógł sie skończyć 0:3 i ciezko byloby to kwestionować.
Generalnie po cichu szukac trenera, jak pojawi sie okazja na kogos z papierami i godnym CV próbować, bo z tym Panem daleko nie zajedziemy.To juz wyglada jak pudrowanie trupa.