
Napastnik Interu uważa, że Manchester City ma tyle samo powodów do zmartwień w finale Ligi Mistrzów, co Nerazzurri.
Rozmawiając z mediolańską gazetą Gazzetta dello Sport, 25-latek wysłał wiadomość do mistrzów Premier League przed finałem w Stambule w najbliższą sobotę. Wiele rozmów przed finałem Ligi Mistrzów w przyszły weekend dotyczy tego, jak bardzo Inter musi się obawiać.
Z pewnością drużyna Man City pokazała, jak potężna może być w starciu z każdym przeciwnikiem. Zdecydowane zwycięstwa nad RB Lipsk, Bayernem Monachium i Realem były echem kolejnej dominującej kampanii ligowej dla Cityzens.
W związku z tym Inter nie będzie miał złudzeń co do tego, z czym przyjdzie im się zmierzyć. Jednak w tym samym czasie City zobaczy, co Inter był w stanie zrobić przeciwko silnym przeciwnikom, takim jak Barcelona, Porto, Benfica i AC Milan w tym sezonie.
City nie może lekceważyć Interu tak samo, jak Inter nie może lekceważyć City.
- Musimy być tacy sami jak przez ostatnie dwa miesiące, a oni też muszą się o nas martwić. Postaramy się, żeby Inter zaszedł tak wysoko, jak to tylko możliwe. Musimy dać z siebie wszystko przez 120 minut. Od momentu, gdy po raz pierwszy wysiądziemy z autokaru, aż do końcowego gwizdka sędziego. Szczegóły będą miały znaczenie, to one robią różnicę. Musimy dać z siebie 100%. Zostawić nasze serca i dusze na boisku i być obecnymi z naszymi głowami. Musimy się tym cieszyć, to nie jest mecz, w którym gra się codziennie.
Komentarze (1)