
Lautaro Martinez był bohaterem spotkania z Empoli. Argentyńczyk strzelił dwie bramki, które przyczyniły się do wygranej.
- Początek meczu nie był udany. Dobrze zaczęliśmy i byliśmy w natarciu, ale straciliśmy dwie bramki i gdybyśmy nie strzelili od razu, mecz mógłby stać się niezwykle trudny. Udało nam się zachować spokój i odrobiliśmy straty.
- Pierwszy gol był trudniejszy, ponieważ miałem przed sobą obrońcę, a piłka od Hakana Calhanoglu była trochę za słabo uderzona. Skierowałem się w stronę dalszego słupka, ponieważ widziałem, że bramkarz ma przed sobą dwóch obrońców.
- Od dłuższego czasu każdy mecz jest ważny. Walczymy o kolejne trofeum i ważne jest, aby wciąż w tej walce być. Teraz musimy skupić się na sobie w trzech ostatnich meczach i spróbować wygrać je wszystkie.
- Zawsze staram się poprawiać każdego dnia i wchodzić na wyższy poziom. Na tym właśnie polega sport i to samo dotyczy życia. Nauczyłem się tego od mojego ojca, który również był piłkarzem. Od razu zrozumiałem, na czym polega ten sport i jak ważne jest, aby dawać z siebie wszystko na treningach i słuchać tego, co mówi trener. Chcę pomóc drużynie i Interowi; to jest najważniejsze.
Komentarze (7)