
Brazylijski trener Interu – Leonardo, odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej poprzedzającej Wielkie Derby Włoch.
-Wszystko, co można powiedzieć o historii spotkań pomiędzy Juventusem a Interem zostało już powiedziane. Ten mecz będzie integralną częścią historii naszego klubu, to ważny powód by wygrać. Najważniejszym jednak jest dla nas to, że to spotkanie to prawdziwe wyzwanie. W razie pokonania, w meczu wyjazdowym, takiego przeciwnika jak Bianconeri będziemy wiedzieć, na co nas stać. Odnajdziemy swoje miejsce na ścieżce mistrzów, którą chcemy podążać.
-Spodziewam się twardej walki na boisku. Jeśli więc mówimy o walce, możecie być pewni, iż Inter da sobie radę. Nigdy nie wychodziliśmy na boisko z myślą inną niż wygrywanie, jutro będzie podobnie.
-Czy dla mnie, trenera Interu ten mecz jest wyjątkowy? Nie tylko dla mnie. Dla wszystkich. Rozpędzony Inter spotka się z tak wielkim klubem jak Juve. To musi być wielki mecz. Powtarzam: to będzie nasz największy sprawdzian w sezonie. Czy w meczu Inter-Juve i Juve-Inter piłkarze obu ekip grają najlepiej jak tylko potrafią? Zawsze uważałem, iż największą siłą na boisku jest serce piłkarza. To budulec siły i potencjału zespołu.
[hide]
-Czy jutro zagra ta sama jedenastka, która wyszła na San Siro w meczu z Romą? Możemy zmienić bardzo wiele, a to dobry znak, ponieważ posiadamy wiele alternatyw. Musimy wziąć pod uwagę wszystkie mecze, które przyjdzie nam jeszcze rozegrać w tym miesiącu. Dejan Stankovic? Jest świetnym graczem. Bardzo chce grać, jednak musimy mieć na uwadze jego dopiero co wyleczoną kontuzję. Dokładnie przyglądniemy się jego sytuacji.
-Tracimy dużo goli? Widziałem wszystkie gole, które zdobywaliśmy. W styczniu określiliśmy nasz cel jasno – zwycięstwa. Robiliśmy wszystko, by odzyskać punkty. Nie mogliśmy więc myśleć o niczym innym, niż o wygrywaniu. Nie wiem, ile powinniśmy strzelać goli, a ile tracić. Wiem tylko, że jestem bardzo zadowolony z bilansu tychże goli.
-Calciopoli? Myślę, że ludzie są już skrajnie znudzeni powtarzaniem w kółko tej samej historii.
-Benitez o kontuzje obwinia sztab medyczny? Mogę wam powiedzieć o tym, co sam widziałem tu, w Interze. Wiem, że praca dr Combiego jest bardzo harmonijna. Milito? Kontuzje to coś, co w futbolu występuje od zawsze. Ciężko powiedzieć coś oryginalnego o przypadku Diego. Ważne, by powrócił do spokojnej pracy, ważne by wyzdrowiał i odzyskał formę, której nie da się złamać.
Komentarze (9)
Forza <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />