
Z wczorajszych powtórek w zwolnionym tempie nie wynika wiele, co tylko potwierdza, że mecz Inter – Cagliari na Stadio Giuseppe Meazza przebiegł bez poważnych błędów ze strony arbitra.
Sędzia Di Bello może zaliczyć ten wieczór do udanych – ocena pozytywna, choć nie obyło się bez drobnych pomyłek.
Co podkreśla La Gazzetta dello Sport?
W dwóch kluczowych sytuacjach sędzia zachował spokój i właściwie ocenił boiskowe zdarzenia:
- Starcie Deioli z Frattesim – uderzenie niezamierzone, ale szczęśliwe. Decyzja słuszna.
- Pojedynek De Vrija z Piccolim – czysta walka o pozycję, bez faulu.
Drobne kontrowersje pojawiły się w kilku sytuacjach:
- 32. minuta: Lautaro nadepnął Minę w okolicach kostki. Sędzia odgwizdał przewinienie, ale bez żółtej kartki – i tu można było się pokusić o kartonik, biorąc pod uwagę intensywność faulu.
- 48. minuta: faul Calhanoglu na Piccolim – sędzia odpuścił kartkę, ale żółta byłaby zasłużona.
- Deiola słusznie ukarany żółtą kartką za taktyczne zatrzymanie Correi.
- Darmian: nastąpił na Augello – i chociaż uniknął kary, mógł (albo powinien) dostać żółtą kartkę.
Jednakże, wszystkie sytuacje sporne nie miałyby większego znaczenia w kontekście końcowego wyniku spotkania, dlatego też należy uznać wczorajsze sędziowanie Pana Di Bello za naprawdę dobre, bez większych kontrowersji.
Komentarze (1)