
Kierownictwo Nerazzurrich od jakiegoś czasu pracuje nad utworzeniem długiego i konkurencyjnego składu we Włoszech i Europie. Taremi i Zieliński to pierwsze transfery Inzaghiego, ale z pewnością nie ostatnie. Celem jest rozbudowany i wysokiej jakości skład, aby lepiej stawić czoła wszystkim rozgrywkom.
Zbliża się bardzo długi sezon, trwający 11 miesięcy: początek w sierpniu w Serie A, zakończenie w lipcu 2025 Klubowymi Mistrzostwami Świata, a na horyzoncie potencjał na rozegranie łącznie 70 meczów. I pięć trofeów do zdobycia, w tym Puchar i Superpuchar Włoch. Sezon w rozmiarach XXL i zespół musi być tej samej wielkości. Inter dobiera odpowiedni strój, ponieważ ostatnie dwa sezony – ostatni i ten – czegoś go nauczyły” – pisze La Gazzetta dello Sport.
Wyraźnie powiedzieli, że aby utrzymać się zarówno wysoko w lidze, jak i Lidze Mistrzów, muszą wspiąć się jeszcze wyżej. Tym bardziej w obliczu rozgrywek takich jak europejskie, które zmienią swój format i dodadzą więcej spotkań do kalendarza. Inter chce wspiąć się o ten stopień wyżej. Marotta i Ausilio chcą dać Inzaghiemu zespół, który będzie mógł rywalizować wszędzie i w każdym momencie. Kierownictwo dąży do jednej, bardzo ważnej rzeczy - aby pierwszy i rezerwowy skład były sobie równe" – dodaje Gazetta.
Komentarze (4)
Nie, nie zasluguje i jego sciagniecie bylo na zasadzie potrzebujemy doswiadczonego pomocnika w razie gdyby ystapika plaga kontuzji w pomocy ,by mial kto grac i najlepiej zeby byl darmowy albo za drobne.
No i Klaassen najbardziej sie w to wpasowal ale to nie zmienia faktu, ze jego sprowadzenie nie pasowalo do druzyny i nie mozna wpuszczac takiego ciala obcego w najwazniejszym (jak do tej pory)meczu sezonu i w dodatku dawac jedenastke , ktora zadecyduje o byc albo nie byc.
Majac tak gleboki sklad Inzaghi za duzo zmienia i nie twierdze tego po meczu bo w trakcie mowikem to samo i taki samo zdanie mialem bo bylo oczywiste, ze staramy sie tylko przetrwac do tych karnych wiec sciaganie tylu zawodnikow , ktorzy faktycznie decyduja o sile tej druzyny bylo nieodpowiednie.
Jesli juz to sie stalo to do jedenastek powinni podchodzic zawodnicy , ktorzy beda decydowac o sile Interu w przyszlosci a obecnie sie wyrozniaja czyli Frattesi i Bisseck.
W takiej sytuacji nie mozesz byc dobrym wujkiem i pytac kto sie czuj na silach tylko wyznaczasz zawodnikow jesli sie nie zglaszaja na chetnych ci ktorzy maja wplyw na ten zespol.
Sciagniecie Mkhitaryana tuz przed karnymi ? Bez sensu.
Tak wiec trzon zespolu to musi byc 15-16 zawodnikow na podobnym poziomie a jesli bedzie wiecej to bez takich numerow ze dajemy pograc cialom obcym w knockout stage w nagrode za dobre sprawowanie.
Widzac Sancheza i Klaaasena bylem na 100% przekonany ze nie strzela a Lautaro 70-30 , ze nie strzeli.