
Zdobycie drugiej gwiazdki w historii Nerazzurrich przyniesie do kasy Interu mnóstwo pieniędzy. Nawet wartość niektórych zawodników gwałtownie wzrosła po niesamowitym występie w obecnym sezonie.
„Grupa jest szczęśliwa, że jest razem, odnosi sukcesy i jest znacznie bogatsza niż wcześniej, biorąc pod uwagę rosnącą wartość zawodników Interu. Rzemieślnik, który ułożył glinę i przekształcił ją w sztukę, nazywa się Simone Inzaghi”.
"Praca Inzaghiego oznacza, że Thuram, który przyszedł do Interu za darmo i na początku był wyceniany na około trzydzieści milionów euro, teraz idealnie pasuje do klauzuli 85 milionów, która wyznacza również jego obecną wartość. Partner Francuza, kapitan Lautaro, kosztował fortunę już wcześniej, ale po najlepszym sezonie w swojej karierze idzie jeszcze dalej - poniżej 120 milionów Inter nie usiadłby do stołu, aby negocjować. Reżyser Nerazzurrich - Hakan Calhanoglu - ma teraz trzydzieści lat, ale on również znacząco poprawił swoją wartość. Na początku sezonu 2023/24 wynosiła ona 30 milionów, teraz jest to co najmniej 50”.
"Barella i Bastoni, wspaniałe przykłady włoskich Nerazzurrich, idą dalej: 85 milionów wartości pierwszego (wzrost o 15 milionów w przybliżeniu w ciągu roku) i 70 dla drugiego (+20). To tylko pięciu muszkieterów na linii frontu, ale zawsze należy dodać rozwój chociażby Dimarco i Pavarda. Druga gwiazdka przyprawia fanów Interu o zawrót głowy i przyniesie na pewno znaczące zyski pieniężne, ale dobrą rzeczą jest także to, że zespół Inzaghiego twardo stąpa po ziemi: po Scudetto numer 20 od razu chcą 21”. - opisuje La Gazzetta dello Sport.
Komentarze (2)