
Odkąd Paulo Dybala i Juventus postanowili się rozstać, media zaczęły nagminnie łączyć Argentyńczyka z transferem do Interu. Ułatwić ma to szczególna więź, która łączy Giuseppe Marottę i popularnego La Joyę.
Dzisiaj nowych informacji dostarcza La Gazzetta dello Sport, która obszernie przyjrzała się różnym aspektom tego potencjalnego transferu. Oto co piszą mediolańscy dziennikarze.
Po pierwsze Inter pozostaje w ciągłym kontakcie z agentem zawodnika i zawiera z nim pakt, który ma między innymi na celu wstrzymanie rozmów Argentyńczyka z innymi klubami. O owej umowie dziennikarze piszą w następujący sposób:
- Działacze Interu będą informowani o ruchach dotyczących zawodnika, o zainteresowaniu innych klubów, a także o nadchodzących ofertach. W chwili obecnej jest nieśmiałe zainteresowanie Manchesteru United, któremu sprzyja przybycie Ten Haga. Mówiono również o naciskach AS Romy, lecz nie znajduje to potwierdzenia w rzeczywistości. Póki co, wszystko działa na korzyść Giuseppe Marotty i Piero Ausilio.
La Rosea informuje w dalszej części artykułu, że Inter potrzebuje więcej czasu pracując na kilku frontach – od wygrania Scudetto na boisku po badanie rynku transferowego. Co więcej, mediolańscy dziennikarze informują, że Nerazzurri znaleźli sposób, aby zbadać stan fizyczny Paulo Dybali i określić co jest powodem jego powtarzających się urazów.
Kontrakt jaki Inter chce zaproponować Paulo Dybali ma nie być wyższy od tych, które mają Lautaro Martinez oraz Marcelo Brozović, czyli wynoszące 6 milionów euro + premie. Aby Inter zaproponował Argentyńczykowi taki kontrakt to z klubem muszą pożegnać się Alexis Sanchez i negocjujący z Flamengo, Arturo Vidal. Jak podkreślają dziennikarze, przewagą Nerazzurrich może być długość kontraktu, który zostałby zaproponowany La Joyi - umowa może obowiązywać nawet do 2026 roku.
Artykuł w mediolańskim dzienniku kończy się słowami:
- Ślub nie jest bliski, lecz wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później nastąpi.
Komentarze (10)
No jakby Dybala się zgodził na takie warunki to by dosłownie zrobił merde na Juve.
Aż nie chce mi się wierzyć w takie pieniądze. Jak coś to 7.5 + bonusy.
Oj z tego może się zrobić Hakan vol. 2 jakby doszło do tego transferu.
Ilość pekajacych tyłków milanowskich do dziś jest ogrom, a do tego miałyby dojść jeszcze juventusowskie?
Kto to wytrzyma.