
Włoska gazeta Libero w jednym z dzisiejszych artykułów chwali Simone Inzaghiego za pracę, jaką ten włożył do tej pory w zespół Interu. Mediolańscy dziennikarze uważają, że Inter stał się wielki, ponieważ wcześniej taki stał się ich trener i we wspomnianym artykule wymieniają największe zalety szkoleniowca aktualnego lidera Serie A w czasie jego pracy w Mediolanie.
Urodzony w Piacenzie szkoleniowiec potrafił wyciągnąć z Mkhitaryana to czego nie udało się wcześniej z niego wyciągnąć żadnemu z jego byłych trenerów. Ormianin w Mediolanie przeżywa drugą młodość, imponuje spokojem oraz wytrzymałością. To samo co o Mikim można napisać o Francesco Acerbim, który również przeszedł do Mediolanu z Rzymu i również imponuje formą. Metody szkoleniowe Inzaghiego sprawdzają się zarówno na młodych piłkarzach, jak i tych bardziej doświadczonych.
Pod wodzą Inzaghiego na wyższy level wyskoczyli m.in. Hakan Calhanoglu, Federico Dimarco, a także Lautaro Martinez. W przypadku Argentyńczyka należy pamiętać o tym, że dużo w jego piłkarskim rozwoju zrobiło wygranie katarskiego Mundialu.
Dziennikarze uważają, że opiekun mediolańczyków potrafi budować zespół i atmosferę w nim panującą. W Interze za jego panowania nie ma niezadowolonych lub sprawiających problemy zawodników. Nowo przybyli zawodnicy nie mają kłopotów z aklimatyzacją w nowym otoczeniu, co także Libero przypisuje byłemu szkoleniowcowi Lazio.
Libero zauważa, że to właśnie Inzaghi dostrzegł predyspozycje przywódcze w Lauatro Martinezie. Antonio Conte widział w nim potencjał na przyszłego mistrza, ale nie widział w nim kapitana, w przeciwieństwie do Inzaghiego.
Komentarze (8)
To ilustruje jak zawsze trudne zadanie ma zarząd podejmując decyzję o "dawaniu czasu", bo wielu trenerów go zwyczajnie potrzebuje.
Ten sezon to już maesttia , chwilo trwaj