
Pojedynek Interu z Hajduk Split w Lidze Europejskiej może być powrotem do przeszłości dla Marko Livaji. Piłkarz Interu Mediolan występował w barwach chorwackiego zespołu w 2010 roku. Jednak aby Livaja mógłby zagrać przeciwko swoim byłym kolegom, najpierw w rewanżu Hajduk musi wyeliminować Skonto Ryga.
- Dopiero po licznych rozmowach telefonicznych zdałem sobie sprawę, że jest szansa, abym mógł zagrać przeciwko drużynie Hajduk Split. Dla mnie będą to wielkie emocje, w tym klubie spędziłem dwa cudowne lata, ale ludzie muszą zrozumieć, że okazja gry dla Interu mogła trafić się raz na całe życie. Co więcej, w Interze otrzymałem profesjonalny kontrakt na cztery lata. Nadal chciałbym stworzyć niezapomniane show przeciwko moim przyjaciołom. Hajduk to mój klub.
[hide]
- Jestem w stanie stworzyć niesamowitą atmosferę, z Interem Mediolan z pewnością będzie wspaniałe show. Hajduk? Wiem, że to młody zespół, ale złożony z dobrych graczy. Czy mają szansę awansować? W piłce nożnej wszystko jest możliwe. Oni rozpoczęli już swoje pierwsze treningi, chcą wywalczyć jak najlepszy rezultat na San Siro, aby było dla nas trudniej w Splicie. Jednak jestem pewien, że Inter będzie podchodził w odpowiedniej formie do tej imprezy.
- Stramaccioni? Początkowo miałem zostać wypożyczony do Sampdorii, lecz jednak zostałem w Interze. To znaczy, że trener we mnie wierzy. Miejsce w zespole? Milito jest napastnikiem numer jeden, ale być może dostanę trochę przestrzeni na boisku przeciwko moim byłym kolegom.
Komentarze (2)