Właściciel rzymskiego Lazio, Claudio Lotito wypowiedział się na łamach Il Messengero w temacie struktur właścicielskich we włoskiej piłce. Wieloletni działacz skrytykował podejście do calcio, które prezentują zagraniczne fundusze inwestycyjne. To właśnie w rękach takich tworów znajdują się obecnie m.in. Inter i Milan.
- Jestem przeciwny wchodzeniu wielkich funduszy inwestycyjnych do naszej piłki. Ich pojawienie się we włoskim futbolu jest miarą zapaści w jakiej znalazła się gospodarka. Pamiętam czasy wielkich włoskich właścicieli, pamiętam włoskie przedsiębiorstwa finansujące piłkę na wielką skalę. Włochy straciły swoją ekonomiczną siłę. Teraz klubami interesują się tylko zagraniczne fundusze. Uważam, że brakuje weryfikacji takich tworów, często nikt nie wie skąd biorą środki. Co jednak najważniejsze, ich obecność okrada nas z aspektu patriotycznego i romantyzmu. Im nie zależy na rozwoju calcio, nie czują się odpowiedzialni za miliony dzieciaków i dorosłych kibiców. Interesują ich tylko zyski w tabelkach.
- Ani mi się śni, aby sprzedać Lazio. Powtarzam po raz kolejny: klub odziedziczy mój syn. Nie pozwolę też, aby do klubu weszły fundusze. Piłka to coś więcej niż ciągła maksymalizacja zysków. Piłka musi nieść za sobą wartości, ma do odegrania rolę dydaktyczną i moralną. Czuję ogromną odpowiedzialność społeczną. Trzeba dbać o swoje środowisko.
Komentarze (5)