
Prezentujemy wywiad, jakiego udzielił obrońca Interu Mediolan - Lucio, wiązany ostanio z odejściem z klubu:
Było bardzo trudno osiągnąć wszystkie nasze sukcesy. Zarówno zeszłorocznych, jak i obecnych. Winę ponosi wielka ilość kontuzji, zmiana trenera i w wyniku niestabilność systemu gry. Dla nas, piłkarzy, był to bardzo trudny okres: potrzeba było czasu, żeby przyzwyczaić się do wszystkich nowości. Drużyna zrobiła wszystko, co mogła, ponieważ wiedzieliśmy, że Inter to klub, który inne drużyny traktowały w wyjątkowy sposób. Teraz też wszystkie nasze myśli skupione są na finał pucharu Włoch.
Moje relacje z Leonardo? Rozmawiamy ze sobą po portugalsku, ale nie jestem człowiekiem, który często rozmawia z trenerem. Robię to tylko przy konieczności. Dlaczego? Wiem, wydaje się, że jeśli jesteśmy z jednego kraju i mówimy w tym samym języku, powinniśmy mieć specjalne relacje w porównaniu do moich kolegów klubowych. Ale zawsze mam maksymalny szacunek do trenera i kiedy trzeba, kontaktuję się z nim.
[hide]
Mam nadzieję pozostać w Interze i czekam na przedłużenie kontraktu, ponieważ rzeczywiście chcę zostać. Spędziłem tu dwa wspaniałe lata, ale ostateczna decyzja należy do zarządu klubu.
W dzieciństwie lubiłem grać w ataku, ale potem, kiedy skończyłem 15-16 lat, byłem znacznie lepszy fizycznie, niż moi koledzy i dlatego trener kazał mi grać w obronie. Dlaczego teraz często wychodzę do przodu? Podobają mi się wyjścia ofensywne, gdyż pojawia się możliwość wykonania asysty i uczynić swoją grę widoczniejszą, niż zwykle.
Komentarze (17)