
Roberto Mancini udzielił pomeczowej wypowiedzi po remisie 1:1 z Ceseną. Oto, co miał do przekazania dla fanów za pośrednictwem zgromadzonych w sali dziennikarzy.
- Pierwsza połowa była bardzo słaba. Cesena zauważyła, że potrafią narobić nam problemów, ale chodzi nie tylko o to. Byliśmy zdecydowanie za mało agresywni. Po przerwie jednak to poprawiliśmy, stworzyliśmy wiele szans i wyrównaliśmy.
- Nie mogę być zadowolony. Gdybyśmy wczoraj wygrali nadgonilibyśmy Napoli do siedmiu punktów na jedenaście kolejek przed końcem. Jestem z natury optymistą i wierzę, że możemy zrobić więcej. Wszystko może się wydarzyć, gdybyśmy zdobyli więcej punktów. Teraz to trudne. Brawa dla Di Carlo, ponieważ grali znakomicie i ich Cesena zasłużyła na ten remis.
- Popełniliśmy wiele błędów - mecz z Woflsburgiem pokazuje, że każdy chce się poprawić. Chłopaki dają z siebie wszystko na boisku, więc przepraszam za nich. I przykro mi także z powodu fanów, którzy ostatnio bardzo cierpią. Muszą wiedzieć, że cierpię z nimi.
- Mimo, że fani mogą być źli lub rozczarowani, bo nie idzie nam najlepiej to mam nadzieję, że przyjdą na stadion w czwartek, aby nas wspierać. Potrzebujemy ich na tym meczu, jest inny, wszystko może się wydarzyć.
- Wolfsburg to dobry zespół i nie bez powodu jest drugą siłą Bundesligi. Ale jeśli damy z siebie wszystko możemy przejść do następnej rundy. Jutro zaczynamy przygotowania.
Komentarze (2)