
W sobotę Liverpool przegrał w Pucharze Anglii z przeciwnikiem grającym w drugiej lidze angielskiej...
"Narodowy puchar, szczególnie w Anglii, jest bardzo szczególny. Tam mniejsze kluby radzą sobie dobrze i za każdym razem grają na maksimum swych możliwości. Oglądałem ten mecz, Liverpool miał wiele okazji do zapewnienia sobie wygranej, a przegrał dopiero w samej końcówce."
Słaba postawa Liverpoolu w Premiership jest niespodzianką?
"W lidze nie radzą sobie dobrze, ale właśnie to może im pomóc, gdyż muszą postawić wszystko na jedną kartę i walczyć o wygranie Champions League. Z tego powodu nie można absolutnie patrzeć na grę Anglików w lidze. W poprzednim sezonie sytuacja była podobna, Liverpool w lidze był poza podium, a w Lidze Mistrzów doszedł do finału."[hide]
Mówi się, ze Rafa Benitez zostanie zwolniony w przypadku wyeliminowania jego zespołu z Champions League...
"Nie znam dokładnie całej sprawy, czytałem tylko kilka zdań o tym w gazetach. Ale kiedy nie wszystko idzie tak jak powinno, takie problemy zaczynają występować i trener może zostać zwolniony, to całkiem normalne."
Jak wspominasz swoją krótką przygodę z angielską piłką?
"Wspominam to doświadczenie z dużym uczuciem, chociaż było ono krótkie. Czuje się uhonorowany, że mogłem zagrać przynajmniej kilka spotkań w lidze angielskiej."
Czy Sven Goran Eriksson udzielił ci kilku rad przed meczem z Liverpoolem?
"Rozmawiałem i rozmawiam bardzo chętnie z Erikssonem, ale nie rozmawialiśmy o tym meczu. Ostatnio rozmawialiśmy o wielu innych rzeczach."
Jak w porównaniu do poprzedniego sezonu i rewanżowego meczu z Valencią podejdzie Inter do jutrzejszego meczu?
"Do Valencii jechaliśmy po remisie 2:2 w meczu u siebie, ten wynik był już dla nas problemem, a później odpadliśmy jeszcze dodatkowo bez poniesienia porażki w żadnym ze spotkań dwumeczu. Jutrzejszy mecz będzie pierwszym z dwóch, zobaczycie że będą to mecze bardzo wyrównane i trudne. Jutro jak zwykle spotkanie będzie spokojne przez kilka minut, a później klimat towarzyszący tak ważnym meczom da o sobie znać, to nieuniknione. Chcielibyśmy przystąpić do konfrontacji z Liverpoolem mając wszystkich piłkarzy w jak najlepszej kondycji, ale jest wystarczająco dobrze, nie można mieć wszystkich do dyspozycji - sezon jest długi i ciężki. Rewanż gramy u siebie? Nie możemy grać z myślą o tym gdzie odbędzie się rewanż. Musimy grać o zwycięstwo i koniec."
Czy fakt, że Inter jest niepokonany w lidze wpłynie jakoś na ten mecz?
"W poprzednim sezonie też szło nam dobrze w lidze, przegraliśmy bardzo mało meczów, jednak Champions League to zupełnie inne rozgrywki - nie można tego porównywać. Mamy wielki szacunek dla Liverpoolu, to wielki zespół, osobiście bardzo szanuje Beniteza, który jest wspaniałym trenerem. Powtarzam: spodziewamy się dwóch ciężkich meczów."
Czy jutro decydujący może być Zlatan Ibrahimovic?
"Zlatan radzi sobie bardzo dobrze, ostatnio odpoczywał. Jutro może rozegrać wielki mecz, ale będziemy potrzebować maksymalnego zaangażowania całej drużyny, nie tylko Ibry. Zagramy na stadionie, który tworzy historię futbolu, wygrana byłaby bardzo prestiżowa. Wydarzenia z roku 1965? Mamy nadzieję na powtórzenie tego wyczynu, który jest częścią historii Interu.
Co jest najważniejsze dla Interu? Triumf właśnie w Champions League?
"Champions League jest ważna, wiemy o tym. Zawsze po wygraniu czegoś nie jest się do końca zadowolonym, zawsze chce się wygrać wszystko co jest do wygrania. To dotyczy także nas. Ale Champions League - nie możemy o tym zapominać - jest celem wszystkich wielkich europejskich klubów, nie tylko naszym. Droga do tego jest długa, trzeba spisywać się bardzo dobrze, aby dojść do wygranej, która bezapelacyjnie byłaby bardzo prestiżowa dla klubu jak i dla nas wszystkich."
Połowa Italii będzie jutro kibicować Liverpool'owi...
"Każdy kibicuje bardziej lubianemu przez siebie zespołowi. Wątpię, aby kibice Evertonu w tym meczu wspierali Liverpool."
Jak się czują Maicon, Stankovic i Vieira?
"Maicon i Stankovic czuja się dosyć dobrze. Jeśli chodzi o Vieirę to zobaczymy na treningach - dzisiejszym i jutrzejszym porannym.Patrick nie jest gotowy na sto procent. Zaraz po wyleczeniu kontuzji musiał znów pauzować w lidze przez czerwoną kartkę. Ale w takich rozgrywkach jak Champions League liczą się też inne czynniki jak doświadczenie. Dlatego chce wykorzystać cały pozostały mi czas na wybór optymalnego składu na mecz."
Komentarze (0)