
"Sport" stwierdził także, iż Eto'o poprosił o to, by w Interze był tak samo ważną postacią, jaką jest/był Zlatan Ibrahimović, wiąże się to również z zarobkami, które Eto'o będzie otrzymywał na poziomie podobnym do zarobków Zlatana. Należy pamiętać, iż piłkarz w Barcelonie ustępował płacowo jedynie Leo Messiemu.
"Decyzja o przejściu do Nerazzurrich nie jest podyktowana warunkami ekonomicznymi, gdyby tak było, to już grałby w Manchesterze City, gdzie mógłby stać się najlepiej opłacanym piłkarzem świata" - stwierdzają dziennikarze "Sportu".
Widać więc, że sytuacja zaczyna się klarować, a przyjście Eto’o (równocześnie odejście Ibrahimovicia) to już tylko kwestia dni.
Komentarze (19)