Dyrektor Interu Giuseppe Marotta zadzwonił do jednego z prowadzących podczas trwania programu Tiki Taka w którym to Wanda Icardi opowiadała o sytuacji Mauro Icardiego.
- Mauro ma 25 lat, ma przed sobą drogę i doświadczenie do zebrania. Próbowałem tłumaczyć to osobiście, podobnie jak trener Spalletti. Chciałem tylko uspokoić Wandę, ponieważ byłem smutny widząc ją płaczącą, ale chciałem wyjaśnić, że to co robimy jest dla dobra Interu, Mauro i fanów, którzy poświęcają się dla tego klubu.
- Chciałbym wyjaśnić, że nigdy nie wątpiliśmy w zaangażowanie lub profesjonalizm gracza. Spotkamy się wkrótce, aby omówić tę kwestię jeśli Wanda zechce, ale już umówiliśmy się na spotkanie na którym przedstawimy nową propozycję kontraktu.
- Powtórzę się, mogą przyjąć lub odrzucić ofertę. Nic nie jest zagrożone. Forza Inter.
Komentarze (5)
Co do Icardiego i jego d(z)iwy, to czas się w lecie rozstać. To nie jest człowiek na miarę wielkich legend, a te jego dziecinady sprawiły, że poważni kibice stracili szacunek do niego totalnie.
Zrobić to tak, żeby zarobić, ale Icardi i Wanda NARA w lecie