
To przeddzień meczu Interu z AC Milan. Derby Mediolanu zadecydują o Supercoppa Italiana w Rijadzie. Początek o godzinie 20:00 czasu środkowoeuropejskiego w poniedziałek 6 stycznia. Na przedmeczowej konferencji prasowej głos zabrali Simone Inzaghi oraz kapitan Interu Mediolan - Lautaro Martinez.
Jak się czujesz? Jak bardzo jesteś podekscytowany finałem przeciwko drużynie, przeciwko której strzeliłeś osiem goli?
- Jestem naprawdę podekscytowany, ponieważ to finał, to derby i wiemy, jak ważne jest to spotkanie. To pierwszy duży cel w sezonie. Jak zawsze mówimy, zawsze gramy, aby wygrać i przynieść chwałę Interowi. Nie zwracam uwagi na statystyki. Liczy się tylko to, by Inter wygrywał, a ja muszę ciężko pracować dla drużyny. Jestem zadowolony z naszych wyników i mamy nadzieję, że w tym meczu będziemy w najlepszej formie.
Czy ten okres bez bramek różni się od innych? Czy to zmęczenie fizyczne czy psychiczne?
- Nie przygotowałem się tak, jak chciałem, mając mało czasu. Teraz czuję się inaczej. Miałem już takie okresy, ale ten jest najgorszy. Ale teraz czuję się dobrze. Jestem również spokojny, nawet jeśli nie zdobywam bramek, tylko z powodu tego, jak gramy. Moi koledzy z drużyny strzelają bramki i jestem szczęśliwy, ponieważ liczy się tylko to, że Inter wygrywa.
To jasne, że twoi koledzy z drużyny uznają twój autorytet jako kapitana i próbują ustawić cię do strzelenia gola; czy to coś, co dodaje ci pewności siebie?
- Oczywiście, moi koledzy z drużyny i grupa są ważni i to dla mnie miłe. Doceniają pracę, jaką wykonuję dla drużyny i to jest ważne. Kiedy nie strzelam bramek, zawsze staram się wnieść wkład w drużynę na inne sposoby. Teraz to robię i jestem szczęśliwy.
Jak czuje się teraz zespół?
- Czujemy się naprawdę dobrze. Dobrze się zregenerowaliśmy, mimo że przed nami jeszcze jeden dzień i dwie sesje. Jesteśmy w dobrej formie jako zespół, co jest ważne, ponieważ zmierzymy się z silną drużyną. AC Milan to jedyny zespół, który pokonał nas w lidze. To będzie świetny mecz i przygotujemy się do niego w ciągu ostatnich kilku godzin, aby zdobyć coś od AC Milan i przywieźć to trofeum do domu.
Jakie wrażenie wywarł na tobie AC Milan?
- Oglądaliśmy mecz w hotelu. AC Milan grał podobnie do tego, co robił pod wodzą Fonseki, może dlatego, że nie mieli czasu na pracę, ale będziemy ich studiować w godzinach przed meczem. Juventus zasłużenie prowadził, ale to jest piłka nożna i epizody mogą zmieniać mecze. Szczegóły robią różnicę i tak było w półfinale.
Derby z dala od San Siro: jaka jest różnica?
- Nie będziemy mieli tylu fanów, co na San Siro, ale skupiamy się na wygraniu meczu. To nasza jedyna myśl.
Kiedy strzeliłeś gola w finale w zeszłym roku, czy widziałeś pasję do piłki nożnej w Arabii Saudyjskiej? Jakie masz wspomnienia?
- Gra tutaj była dla nas ważna. Byliśmy tu w ostatnich latach i przywieźliśmy trofea do domu. Wspaniale było strzelić gola w dwóch finałach. Będziemy musieli dobrze się zregenerować, ponieważ mieliśmy fizyczny mecz z Atalantą, ale jestem spokojny, ponieważ jutro czeka nas świetny mecz.
Komentarze (1)