
Massimo Carboni - ekspert komputerowy, twierdzi, iż nie ma wątpliwości, że Thiago Motta po strzale głową w polu karnym Abbiatiego zdobył bramkę, a co za tym idzie: wynik na tablicy, po pierwszej połowie powinien być remisowy.
- Piłka całkowicie przeszła przez linię bramkową. Nie mam wątpliwości, że to była bramka, która powinna zostać uznana. Obraz rzeczywisty prowadzony przez komputer, opiera się na osi X i Y, z miejsca można określić dokładne położenie piłki. Jest to praktyczny system, podobny do systemu nawigacji satelitarnej dla samochodów. Wielokrotnie badałem obraz i jestem pewien, że sędziowie popełnili błąd, nie uznając gola dla Nerazzurrich. Trudno znalezć usprawiedliwienie, ale remis po pierwszej połowie mógłby całkowicie zmienić obraz gry, a końcowy wynik nie musiałby być taki zły dla Interu.
Komentarze (30)
Mecz przegralismy na własne życzenie.. To co miał ETO'O w pierwszej połowie to trzeba wykorzystać ale nawet najlepszym sie zdarza<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <br />
<br />
Gramy swoje!<br />
<br />
FORZA INTER <img src="/files/emoticons/22" alt="<yeah>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
<br />
Nie da się ukryć że milan niestety był lepszy i wygrał zasłużenie
<br />
To że taką setkę zmarnował to tylko jego wina, nie Milanu i sędziów.<br />
<br />
Karny to nie bramka? Może i nie, ale na pewno to jest ogromna szansa na strzelenie bramki. To jest lepsze niż sytuacja sam na sam.<br />
A ręka była na tyle widoczna, że sędzia to powinien zauważyć tutaj nie ma usprawiedliwienia dla niego.<br />
Przy bramce dla Interu to nawet ciężko jednoznacznie stwierdzić w powtórce (kamera nad bramką) czy przekroczyła linię, czy jednak była na linii, a sędzia przyglądał się temu z boku co jest wtedy niemożliwe do ocenienia. Nawet sędzia co jest w LE i LM przy polu karnym miałby z tym problemy.
a z resztą teraz to już nic nie zmieni...<br />
<br />
Jestem kibicem Interu, ale obiektywnie Milan był w tym meczu po prostu lepszy. Trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć i grać dalej! Schalke czeka!
Sędzia was nie skrzywdził, tylko sami zagraliście bardzo słabo.