Marco Materazzi, legendarny obrońca Interu oraz zdobywca Tripletty był gościem La Gazzetty dello Sport, której udzielił krótkiego wywiadu. Włoch zabrał głos przed meczem Interu z FC Porto i przypomniał między innymi triumf Interu z 2010 roku. Oto co powiedział Materazzi:
- Nasza podróż rozpoczęła się w Pasadenie, gdzie w pre-sezonie przegraliśmy 2-0 z Chelsea. Zagraliśmy wtedy bardzo źle. Porażka w fazie grupowej z Barceloną także była fundamentalna.... Potem pokonaliśmy Chelsea w 1/8 finału i Barcelonę w półfinale: ten zespół wiedział, jak uczyć się na swoich błędach i jak unikać ich w przyszłości. To była niezwykła podróż, w której wyeliminowaliśmy mistrzów Hiszpanii, Anglii i Niemiec. Ten zespół Interu musi kontynuować swoją podróż w Europie, złożoną z wielkich meczów. Jeśli przejdzie tę rundę, wszystko może się zdarzyć, ale nie ma już miejsca na wzloty i upadki. Od teraz to wszystko są finały, nawet w Serie A: Inter musi grać jak mistrz także w lidze. Jeśli liga zostanie zawalona to będzie to zniszczenie wizerunkowe i ekonomiczne.
Komentarze (1)