
Walter Mazzarri w przeddzień spotkania z Genoą w ramach 1. kolejki Serie A udzielił tradycyjnej, przedmeczowej konferencji. Nerazzurri rozpoczną spotkanie w niedzielę o 18:00 na Stadio Giuseppe Meazza.
- Jestem w Serie A już 10 lat i znam tę grę. Wszyscy mówią o celach, ale ja po prostu biorę się do pracy i ignoruję resztę. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zaczyna się od zera. Zespół jest młodszy, a niektóre osoby dotarły później niż inni, więc jedyne co mogę powiedzieć jest to, że potrzebujemy czasu. Fani o tym wiedzą.
- W meczu otwarcia zaprezentujemy ok. 60-70% szczytowej formy. Czy Ishak Belfodil i Mauro Icardi są gotowi? Muszą zrobić ważny krok. Tak jak zrobił to Lorenzo Insigne w Napoli w zeszłym roku. Oni są w prestiżowym klubie i jest duża konkurencja. Wiedzą, że muszą grać najlepiej jak potrafią.
- Nie lubię porównywać obecnego Interu z tym zeszłorocznym. Mimo wszystko to doświadczenie musi uczyć zawodników niepopełniania tych samych błędów. Moje zespoły zawsze miały dokładną tożsamość i balans taktycznego podejścia do ofensywy. Do tego dążymy.
- Ważne jest, aby zacząć dobrze, bo to tworzy entuzjazm i podnosi morale. Fani powinni przyjść na stadion z dobrym nastawieniem, a gracze powinni być zachęcani do gry przez 95 minut. Jeśli ktoś będzie wyszydzany lub odczuje brak zaufania, bardziej prawdopodobnym będzie, że popełni błąd. Powiedziałem to samo w Napoli, gdzie nastoje na trybunach szybko się zmieniają. Jeśli nie spodobało Ci się to spotkanie, po ostatnim gwizdku drwij do syta. Ale nie w trakcie gry.
Inter wciąż leczy kontuzje. W zespole zabraknie Waltera Samuela, Cristiana Chivu, Javiera Zanettiego i Diego Milito. Ten ostatni po sześciu miesiącach przerwy występuje dzisiaj w spotkaniu Primavery, aby odzyskać sprawność meczową.
- Muszę dowiedzieć się, jaka jest sytuacja zdrowotna Mateo Kovacicia. Jest to jedyna wątpliwość, jaką mam na jutrzejszy mecz - kontynuował szkoleniowiec.
- Icardi powiedział mi, że nie jest w swojej najlepszej formie, ale jest do naszej dyspozycji. Czy jestem zadowolony z drużyny, którą mam? Nie chcę się w to zagłębiać. Klub doskonale wie, co jest potrzebne, a co nie. Reszta nie zależy ode mnie.
Mazzarri został także zapytany, czy chciałby coś przekazać swojemu byłemu klubowi z Neapolu.
- Zawsze mówiłem, że spędziłem cztery, ważne lata w Neapolu. Życzę wszystkiego najlepszego tym, którzy pracowali ze mną i fanom, którzy zawsze dawali mi siłę i pasję.
Komentarze (5)
Icardi nie jest w formie ? pewnie zagra Belfodil albo sam Palacio na szpicy a za plecami Alvarez.