
Dzisiejszego wieczora wkraczamy w decydującą, rewanżową serię gier fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. A już jutro o godzinie 21:00 Inter Mediolan czeka wyjazdowe spotkanie w Austrii na Red Bull Arena przeciwko Salzburgowi. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem mediolańczyków 2-1.
Coraz większa dominacja w Serie A
Wydaje się, że piłkarze Inzaghiego na dobre zapomnieli już o niepowodzeniach w spotkaniach przeciwko Sassuolo i Bolognii. Inter ponownie wkroczył na odpowiednie tory i ma za sobą 3 ligowe zwycięstwa. Co więcej, wśród pokonanych przez Nerazzurrich ekip w dwóch ostatnich kolejkach znalazły się Roma oraz Atalanta, co pomogło umocnić przewagę nad czołówką. Dodatkowo, drużyna z Mediolanu wykorzystała gorszą formę i stratę punktów Milanu w ostatnim czasie i chociaż – do niedawna – to właśnie drużyny z „miasta mody” wymieniały się na pozycji lidera rozgrywek, to teraz Inter zwiększył swoją przewagę do 6 punktów. W pogoń za czarno-niebieskimi ruszyła aktualnie pragmatyczna i, przede wszystkim, skutecznie zdobywająca kolejne oczka ekipa Juventusu.
Lautaro dalej skuteczny
Jedną z najważniejszych dla szkoleniowca Interu informacji jest utrzymanie świetnej formy strzeleckiej przez Lautaro Martineza. Co prawda, nie zdobył gola w ostatnim meczu z Salzburgiem oraz Romą (tam swój popis w nieukładającym się spotkaniu dał Marcus Thuram, który strzelił gola na wagę trzech punktów), jednak Argentyńczyk wciąż jest niesamowicie imponujący i w tym momencie przewodzi w klasyfikacji strzelców z 12 golami na koncie. W samej lidze ma dwa razy więcej trafień niż Giroud, Osimhen i Lukaku zajmujący ex-aequo drugą lokatę.
Sociedad kamieniem w bucie Inzaghiego
Patrząc na rozegrane dotychczas 3 kolejki w grupie Ligi Mistrzów, coraz więcej wskazuje, że to Inter z Realem Sociedad powalczą o to, która ekipa wejdzie do fazy play-off z pierwszego miejsca. Włosi i Hiszpanie nie dali szans Salzburgowi i Benfice, a sami podzielili się punktami w 1. kolejce. Inter jest w delikatnie bardziej uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ rewanż z Sociedad rozegrają na Stadionie imienia Giuseppe Meazzy w Mediolanie i jeśli sytuacja dalej będzie układać się jak do tej pory, to wielce prawdopodobne, że będzie to bezpośredni mecz o awans z pierwszego miejsca.
Salzburg nie ma miejsca na błąd
Austriacy dobrze radzą sobie na ligowym podwórku i przewodzą tabeli. Podobnie jak Inter, ostatnio potrafili wykorzystać słabszą formę bezpośredniego rywala – Sturmu Graz. Dzięki dwóm zwycięstwom teraz mogą cieszyć się z pozycji lidera. Dobrą formą pod bramką przeciwnika popisuje się Karim Konate. Iworyjczyk ustrzelił dublet w ostatniej kolejce w lidze i dzięki temu znajduje się na szczycie listy strzelców.
RB Salzburg nie może już pozwolić sobie na stratę punktów w Lidze Mistrzów. Jeśli ekipa z Mediolanu wyjedzie jutro z Austrii z kompletem, a Sociedad pokona Benfikę, to właściwie już na tym etapie podopiecznym Gerharda Strubera pozostanie walka o 3. miejsce, a więc awans do fazy pucharowej Ligi Europy.
Kontuzje i powroty
Ostatnia wygrana z Atalantą została okupiona poważną kontuzją Benjamina Pavarda. Francuz, co prawda, zdołał opuścić boisko o własnych siłach, jednak pomeczowe badania wykazały, że jego pauza w grze potrwa około dwóch miesięcy.
Inzaghi nie skorzysta także z kontuzjowanego Juana Cuadrado, ale dobrą informacją jest powrót do zdrowia Marko Arnautovicia, który znalazł się w kadrze meczowej. Austriacki napastnik nie mógł grać od 27 września, kiedy doznał urazu w meczu przeciwko Empoli.
Więcej problemów kadrowych ma zdecydowanie Gerhard Struber. Szkoleniowiec Salzburga nie będzie mógł wystawić do gry kontuzjowanych Kamila Piątkowskiego, Aleksy Terzicia, Dijona Kamerego, Fernando oraz Sekou Koity.
Przewidywane składy (Sky Sport Italia)
Inter (3-5-2): Sommer; Bisseck, Acerbi, Bastoni; Darmian, Frattesi, Calhanoglu, Mkhitaryan, Carlos Augusto; Sanchez, Thuram.
Salzburg (4-3-1-2): Schlager; Dedic, Solet, Pavlovic, Ulmer; Susic, Bidstrup, Gourna-Douat; Kjaergaard; Gloukh, Simic.
Transmisja
Mecz z polskim komentarzem będzie można oglądać w środę od godziny 21:00 w kanale Polsat Sport Premium 6.
Komentarze (12)
tylko ten Darmian na wahadle...
Póki co transfer mopa oraz arnautovicia odbija się trochę czkawka, bo na bank Szymon grałby nimi sporo.
Byle jak 3 pkt i komfort. SerieA najważniejsza.
. Męczyć się w Lizbonie czy z Hiszpanami o realny nie taki pewny awans po odpuszczeniu Salzburga pomiędzy Napletami , Udinese i Lazio to mocno średni pomysł.
Zwycięska bramka? Alexis
Oby to był nudny mecz, bez zbędnej szarży, gdzie potwierdzimy mental zwycięzców i po prostu wygramy bez fajerwerków.