
Głośno w ostatnich dniach zrobiło się o Garym Medelu, piłkarzu mediolańskiego Interu. Pitbull "zdobył rozgłos" dzięki incydentowi z Neymarem, w trakcie spotkania Chile-Brazylia.
Brazylia mierzyła się w sobotę z Chile w towarzyskim meczu w Londynie. Canarinhos wygrali 1:0, natomiast wiele mówi się o starciu Garego Medela z Neymarem z 27. minuty meczu. Chilijczyk przydepnął wówczas 23-latka w groźnie wyglądający sposób. Sędzia Atkinson nie zauważył tego przewinienia, dlatego piłkarz Interu uniknął kary.
Do całego zdarzenia ustosunkowali się po meczu sami zainteresowani:
Neymar: Mam nadzieję, że w przyszłorocznym Copa America sędziowie będą uważniejsi. Nie jestem w stanie obronić się przed czymś takim, nie mam jak oddać. Cały mecz był prowadzony dobrze, ale tej sytuacji nie można było nie zauważyć. Tego typu rzeczy nie powinny mieć miejsca w piłce nożnej, chyba że zaczniemy nazywać ten sport MMA. 4 sędziów na boisku i nic nikt nie widział. Niestety, takie rzeczy się zdarzają. Ktoś musiał ucierpieć i akurat byłem to ja.
Medel: Starcia są normalnym elementem tej gry. Jedni grają w piłkę, natomiast inni uprawiają teatr. Szkoda, że nie wszyscy to widzą.
Komentarze (18)
Chcesz być pizdą idź do baletu.
@Zahor Co by Neymar nie zrobił nic nie usprawiedliwia Medela, a do tego jego rekacja jest odpowiednia, bo takie starcie boli jak skurwy**n