
Bezbramkowo obronił się Inter w pierwszym meczu półfinału Pucharu Włoch. Można śmiało stwierdzić, że Interowi udało się obronić remis, skuteczności i precyzji w rozgrywaniu nadal brak.
W 7. minucie podanie od Dumfriesa otrzymał Dzeko, oddał strzał, jednak zupełnie nieskuteczny. Chwilę później kontraatak, Florenzi podaje do Krunicia, jednak ten nie opanował piłki. W 9. minucie Sealemakaers oddaje strzał, jednak Handanovic skutecznie broni wybijając piłkę. W kolejnej akcji Theo samotnie wbiega miedzy obrońców Interu i strzela, na szczęście niecelnie. W 16. minucie Theo prowokował Dumfriesa po faulu na nim, bez kartki, Inter otrzymał rzut wolny, którego nie wykorzystał. 22. minuta przyniosła akcję, w której Dzeko dochodził do podania w pole karne posłane przez Perisicia, jednak został ubiegnięty przez Romagnoliego, Włoch główką zażegnał niebezpieczeństwo.
W 26. minucie zmuszony zejść boiska z powodu urazu był kapitan Milanu - Romagnoli, zastąpił go Kalulu. 2 minuty później Leao oddał niecelny strzał ponad bramką. Brozovic został ukarany żółtą kartką przez sędziego po kolejnym faulu na Leao w 33. minucie. W 38. minucie Hakan wykonał rzut wolny, jednak do dobrze posłanej piłki w pole karne Milanu nie doszedł Perisic. W kolejnej akcji Florenzi oddaje strzał, jednak jedynie wywalczył rzut rożny po odbiciu piłki od jednego z obrońców Nerrazzurich. W doliczonym czasie, Hakan przewrócił się w polu karnym, jednak sędzia każe grać dalej. Przerwa.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony strzał z dystansu oddał Edin Dzeko, niestety był on niecelny. W odpowiedzi strzał z dystansu oddał Lewo, jednak słoweński bramkarz obronił. W 57. minucie Krunic oddał strzał, na szczęście był on niecelny. Minutę później Lautaro w locie sfaulował Maingana, sędzia ukarał go za to żółtą kartką. W 65. minucie podwójna zmiana w Interze: Vidal i Sanchez zmienili Barellę i Lautaro. W Milanie aż trzy zmiany: Rebić, Diaz i Messias zmienili Leao, Krunicia oraz Saelemaekersa.
W 73 minucie Diaz oddał nieskuteczny strzał po akcji rozpoczęte od błędu Vidala. Trzy minuty później Dumfries dośrodkował płasko do Dzeko, który był przy samej linii bramkowej, jednak ten otrzymał piłkę za plecy. Chwilę później Messias oddał niecelny strzał na bramkę Handanovicia. W 80. minucie Dzeko zszedł z boiska, zastąpił go powracający po kontuzji Correa. W 84. minucie Calabria wszedł za Florenziego. Zmiana wahadłowych w 88. minucie Dumfriesa i Perisicia zmienili Damian oraz debiutujący Robin Gosens. W 90. minucie Calabraia próbował doskoczyć do dośrodkowania, jednak nie sięgn piłki. Po pięciu minutach doliczonego czasu gry sędzia kończy mecz.
Milan (4-2-3-1): Mike Maignan; Alessandro Florenzi, Fiyako Tomori, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez; Franck Kessie, Ismael Bennacer; Alexis Saelemaekers, Rade Krunic, Rafael Leao; Olivier Giroud.
Rezerwowi: Tatarusanu, Mirante, Gabbia, Kalulu, Calabria, Ballo-Touré, Bakayoko, Maldini, Messias, Diaz, Lazetic, Rebic.
Trener: Stefano Pioli.
Zawieszeni: Tonali (1 mecz).
Kontuzjowani: Ibrahimovic i Kjaer.
Inter (3-5-2): Samir Handanovic; Milan Skriniar, Stefan De Vrij, Alessandro Bastoni; Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Marcelo Brozovic, Hakan Calhanoglu, Ivan Perisic; Edin Dzeko, Lautaro Martinez.
Rezerwowi: Andrei Radu, Andrea Ranocchia, Danilo D’Ambrosio, Federico Dimarco, Matteo Darmian, Robin Gosens, Roberto Gagliardini, Matias Vecino, Arturo Vidal, Joaquin Correa, Alexis Sanchez, Felipe Caicedo.
Trener: Simone Inzaghi.
Sędzia główny: Maurizio Mariani.
Asystenci: Meli i Alassio
Techniczny: Massimi
VAR: Irrati i Giallatini.
Komentarze (56)
- Pierwszy mecz, zdecydowanie lepsi, karny nie trafiony,
- Drugi mecz, dominacja do 70 minut, porażka w 5 minut,
- Trzeci mecz zdecydowanie na plus dla Milanu, liczyłem na jakiegoś szczura w 90 lub kontrowersyjnego karnego... a tu 0:0...
Nie wiem jak Wy, ale ja wczoraj nie widziałem woli walki... Czułem się jakbym oglądał Inter z lat 2013 - 2019...
poklepać trochę w środku podanie do handanovica i laga może sie cos uda
Jest tyle kwasu i nieporozumień a do tego kondycyjnie zwłoki.
Nie mamy napastnika żadnego na ten moment. Zmiany Sancheza i Tucu to jakaś kompromitacja. Do baletu z takim zaangażowaniem. Powodzenia jeśli ktoś w Tucu widzi wybawcę.
Szymon przestaje ogarniać, gramy ciagle żółwie piłki od bramkarza i smrodzimy sobie sami.
Z każdym kolejnym meczem wyglada to gorzej i uważam, ze Inter nie jest już faworytem do mistrzostwa.
Każdy przeciwnik wychodzi na nas wysoko pressingiem, bo nie mamy nikogo szybkiego z przodu, mówię to od początku sezonu.
Lukaku, tęskimy.