
Monza została oficjalnie pierwszą drużyną zdegradowaną z Serie A w sezonie 2024/25. Ich jedynym celem na ostatnie kolejki jest teraz uniknięcie wpisania się do historii jako autorzy najgorszego sezonu w dziejach ligi.
Dzisiejsza porażka 0:4 z Atalantą na U-Power Stadium przypieczętowała los drużyny z Lombardii, choć spadek był właściwie przesądzony od wielu tygodni. Monza ma obecnie 15 punktów na koncie, a do końca sezonu pozostały trzy mecze. Muszą więc zdobyć przynajmniej trzy punkty, aby uniknąć pobicia niechlubnego rekordu najgorszej kampanii w historii 20-zespołowej Serie A — 17 punktów, ustanowionych przez Venezię w sezonie 1949/50 (przy systemie trzech punktów za zwycięstwo).
To bolesny upadek dla klubu, który w 2018 roku został uratowany przed bankructwem przez byłego właściciela Milanu, Silvio Berlusconiego. Dzięki jego inwestycjom Monza awansowała do Serie A, po raz pierwszy w swojej historii, w 2022 roku. Pod wodzą Raffaele Palladino, który objął zespół we wrześniu 2022 roku, Monza zaskoczyła wszystkich, kończąc swój debiutancki sezon w elicie z dorobkiem 52 punktów. Rok później również spokojnie zapewniła sobie utrzymanie, kończąc z 45 punktami, choć śmierć Berlusconiego latem 2023 roku zachwiała stabilnością klubu.
Sezon 2024/25 okazał się katastrofalny. Po 35 kolejkach Monza legitymuje się bilansem: 2 zwycięstwa, 9 remisów i 24 porażki.
Komentarze (4)