
Alvaro Morata udzielił wywiadu dla hiszpańskiej gazety AS. Napastnik odpowiadał w nim na pytania dotyczące rywalizacji z Interem w Lidze Mistrzów oraz o kulisach niedoszłego transferu do Nerazzurrich .
- Tak, Inter to świetny zespół. Będzie to trudna rywalizacja, ale jestem pewien, że oni sami nie chcieli grać z Atletico. Oczywiście, że nie. Wiem to. To mecz, który z łatwością może być półfinałem albo finałem Ligi Mistrzów. Właśnie to musimy zrobić, stawić czoła temu rywalowi. Jeśli wygramy w tej rywalizacji po dwumeczu zyskamy większą siłę w następnym etapie. To jednak są finaliści poprzedniej edycji.
Jak blisko byłeś podpisania kontraktu z Interem?
- Mam doskonałe relacje z ich trenerem, a także z dyrektorem sportowym. Marotta sprowadził mnie do Juventusu i zawsze mieliśmy doskonałe relacje. Tak, to prawda, że byłem blisko dołączenia do nich. Na szczęście miałem kilka opcji, ale kiedy porozmawiałem z trenerem Simeone i Gustavo okazało się, że najlepszą decyzją będzie pozostanie w Atletico.
Jak przebiegała ta rozmowa?
- To była rozmowa twarzą w twarz, podczas której powiedzieliśmy sobie wiele rzeczy, podzieliliśmy się wieloma opiniami i zdecydowałem, że najlepiej będzie kontynuować tutaj karierę. Zawsze podziwiałem Simeone, jako trenera, gdy byłem w innych klubach. Teraz praca z nim to czysta przyjemność. Zawsze to mówiłem. Gdyby było inaczej, to najlepszą opcją dla mnie i dla społeczności Ateltico byłoby odejście z klubu w poszukiwaniu czegoś innego. Tego lata zrobiono wszystko, żebym został.
Komentarze (13)
Patrząc na wypowiedzi Diego to dla niego to żadna miłość Tylko po prostu jeden z klubów w których grał i tyle
On u nas grał jedynie dwa sezony. Znacznie więcej spotkań rozegrał dla Atletico i Lazio. Z tymi też klubami wywalczył więcej trofeów.
Może wówczas był taki plan? Może Simeone wciąż planuje, że jak kiedyś odejdzie z Atleti, to będzie chciał spróbować sił w Interze. Może po prostu zmienił zdanie? Któż to wie... Czas pokaże