
Andrea Ranocchia to trzeci piłkarz Interu Mediolan po Antonio Cassano i Fredym Guarinie, który zostaje zawieszony za coś, co miało miejsce poza boiskiem. Tę żenującą decyzję arbitrażu komentuje sam Massimo Moratti:
- To osobliwe i niezwykłe, że przytrafia się nam to już trzeci raz w tym sezonie. Będziemy grać dwie rundy bez Andrei, mimo, że jest on w wybornej formie. Tak samo było z Cassano i Guarinem. To nie my, mamy powód do wstydu.
Komentarze (8)