
Wychodzący z siedziby swojego koncernu Massimo Moratti znalazł chwilę aby odpowiedzieć na kilka pytań zgromadzonych pod budynkiem dziennikarzy. Sternik Inter Mediolan i naftowego Sarasu musiał odpowiedzieć na pytania nie tylko wygodne. Oto zapis rozmowy z oficjalnej klubowej strony inter.it
Prezydencie, patrząc na rynek transferowy i zapowiadaną przebudowę drużyny, czy szuka Pan partnerów aby...
- To tylko Wasze teorie.
Czy w takim razie można się spodziewać tego, że Inter aby pozyskać środki na nowych graczy będzie musiał pozbyć się jednego lub dwóch nazwisk?
- To zależy od tego jak rozplanujesz swoją transferową strategię. Jeśli planujesz zbudować zespół wokół młodych, perspektywicznych graczy to musisz pozwolić sobie na okres oczekiwania. Chcieliśmy osiągnąć podobny efekt w tym sezonie jednak przez długi czas praktycznie połowa składu była kontuzjowana. Zobaczymy czy pojawią się możliwości dobrych transakcji, myślę jednak że skład, którym dysponujemy stanowi silny trzon na przyszłość.
Wygląda na to, że strategią będzie pozyskiwanie młodych i perspektywicznych jak Kovacic. Wczoraj mówił o tym Javier Zanetti.
- Nie byłoby źle (śmiech)
Wczoraj pojawiła się wypowiedź Luisito Suareza, który powiedział że większość graczy dawnego Grande Inter, którzy pracowali dla klubu w roli scoutów zostało ostatnio zwolnionych z wykonywania obowiązków. Czy możesz to potwierdzić?
- To nie ma nic wspólnego z sytuacją w klubie. Nie sądzę żeby miało, oni są z Interem od 30 lat, zawsze najważniejsze było dla nich jego dobro. Wykonali wiele pracy, za którą jestem im wdzięczny. Myślę, że zawsze wykonywali ją dobrze.
Masz coś do powiedzenia osobom, które sugerują że masz "pełny żołądek" po wszystkich sukcesach Interu na początku tego wieku? Czy masz jeszcze pragnienie i ambicję żeby przywrócić Inter na szczyt?
- Nie wiem kto mówi takie rzeczy. Jeśli na mnie spojrzysz to nie sądzę żebyś stwierdził, że mam pełny żołądek. (śmiech) Nigdy nie jestem syty, nawet jeśli wygrywamy jeśli mam być szczery. Zawsze patrzę już na kolejny dzień. Nawet gdy akurat jesteś szczęśliwy, największym problemem jest co zrobić w przyszłości. Teraz właśnie jest to jutro, ta przyszłość. Więc wcale nie czuję się nasycony, jestem skupiony na projektach długoletnich, które przyniosą rezultaty.
Mówiąc o przyszłości trzeba przyznać, że trenerzy od czasów Jose Mourinho nie radzą sobie zbyt dobrze...
- Niektórzy radzili sobie dobrze. Niesprawiedliwie byloby wrzucać ich wszystkich do jednego worka.
Czy Twoja decyzja o pozostawieniu na stanowisku Stramaccioniego bierze się z przekonania, że to inne osoby ponoszą odpowiedzialność?
- Powtórzę coś co już mówiłem i co jest chyba aż nadto widoczne: Mieliśmy do czynienia ze zbyt wieloma kontuzjami aby móc jednoznacznie, sprawiedliwie i jasno ocenić pracę trenera.
Komentarze (17)
To była głupota!
W takim razie zwracam honor
i sztab medyczny
Czy w takim razie można się spodziewać tego, że Inter aby pozyskać środki na nowych graczy będzie musiał pozbyć się jednego lub dwóch nazwisk?
tak, pozbywanie sie wychodzi nam swietnie,oddajmey Wesa za 7,5 zeby kupic Schelo za 3,5 i polowe Marka
wiecej przykladow nie podaje bo po co