
Zaczepiony przez dziennikarzy przed biurami swojego koncernu, będący w kiepskim nastroju Massimo Moratti, zamyka swoją wypowiedzią wszelkie komentarze ludzi związanych z klubem po druzgocącej porażce z Bologną. Oto co miał do powiedzenia sternik Interu Mediolan:
- To co zdarzyło się wczoraj to prawdziwy upadek. Jestem wściekły i bardzo zawiedziony. Ktoś jednak musi ochłonąć na tyle aby móc trzeźwo ocenić sytuację i próbować odbudować morale tego zespołu. Błedy w pierwszej połowie? Nie mam pojęcia dlaczego się tak dzieje ale to prawda, że jest to historia która się powtarza. Na pewno nie celowo ale może zawodnicy wyszli dziś na boisku z jakimś strachem w sobie? Czy to kwestie psychologiczne czy przygotowania fizycznego? Może obie, wczoraj praktycznie wyrzuciliśmy pierwszą połowę spotkania do kosza i jest to bardzo, bardzo złe.
[hide]
Prezydent Moratti został również zapytany o przyszłość w klubie Marco Branci i trenera pierwszej drużyny - Andrei Stramaccioniego.
- Branca powiedział, że on i Stramaccioni zostaną z nami na kolejny sezon? Powiedział, że to Prezydent o tym zadecyduje i ja jestem tego samego zdania.
Pojawiła się również kwestia walki o trzecie miejsce w lidze i ewentualne skutki jej porażki.
- Musimy poczekać i zobaczyć co się wydarzy. Wtedy usiądziemy aby wszystko ocenić. Kovacic? Ma fantastyczne umiejętności i budujemy wokół niego swego rodzaju projekt. To nasz zawodnik i gołym okiem widać jego atrybuty.
Komentarze (24)
<br />
Mam nadzieję, ze po sezonie pozbędziemy się i Branci, i Stramy.
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=RcEFGTb0wNM">http://www.youtube.com/watch?v=RcEFGTb0w­NM</a><br />
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
<br />
Pozdrawiam