
Massimo Moratti został zapytany przez dziennikarza ANSY, jak wspomina Mario Corso, który wczoraj zmarł w wieku 78 lat. Oto co o legendarnym piłkarzu „Wielkiego Interu’ powiedział były właściciel Nerazzurrich:
- Mario Corso był jedynym piłkarzem, którego Pele na pewno chciałby w składzie reprezentacji Brazylii, w której on sam występował. To powinno uświadomić młodym ludziom, jakiej klasy zawodnikiem był mój przyjaciel.
- Był moim ulubionym zawodnikiem z czasów „Wielkiego Interu”, ale mój ojciec też go uwielbiał i był on zawsze blisko naszej rodziny. Doskonała technika, gra na czas, czy „martwy liść”. Miło było widzieć go w akcji.
Komentarze (2)