
Dziennikarze lokalnej La Gazzetta di Parma, wykorzystali przypadającą ostatnio 9. rocznicę sprzedania Interu przez rodzinnę Morattich w ręce Ericka Thohira, aby przeprowadzić krótki wywiad z były sternikiem klubu - Massimo Morattim. Włoski przedsiębiorca sięgnął pamięcią nie tylko do negocjacji z indonezyjskim biznesmenem, ale wspominał też darzonych przez siebie sympatią piłkarzy.
- To był odpowiedni moment na znalezienie kupca i przekazanie klubu w inne ręce. To był czas kiedy zdążyłem się już zorientować, że przyszłość piłki nożnej to wielki biznes. Zrozumiałem, że żadna rodzina czy też pojedyńczy inwestor nie będzie w stanie zagwarantować klubowi o randze Interu należytych inwestycji, kapitału i globalnego zasięgu. Nie tęsknię za Interem, bo nie dałem sobie czasu, aby za nim zatęsknić. Cały czas jestem blisko, jestem częścią rodziny.
- Dziś jestem jednak bardziej zwykłym kibicem, ale śledzę to co się dzieje, nie pomijam żadnych wiadomości dotyczących Interu. Jestem zachwycony dobrą atmosferą wokół drużyny. Sami zawodnicy również sprawiają wrażenie dobrze przygotowanych i zdeterminowanych.
- San Siro? Nie rozumiem dlaczego ktoś chciałby je wyburzyć. To symbol mediolańskiej piłki i całego miasta. Dla mnie to rozwiązanie nie ma sensu.
- Często wspominam moich piłkarzy, bo zawsze miałem do nich słabość. Wymiana Ibry na Eto'o? To mogła być najlepsza transakcja jakiej dokonałem w swojej historii w Interze. Być może była nawet ważniejsza niż ściagnięcie tutaj Ronaldo. Mourinho? On nie pracuje, on wyznaje religię piłki. Recoba to jednak niezmiennie zawodnik, który robił na mnie największe wrażenie. Mam ciarki na samą myśl o jego zagraniach, zawsze przypominał mi legendarnego Corso. Największa pomyłka? Sprzedanie Pirlo do Milanu było dużym błędem. Niestety Andrea potrzebował czasu, aby wskoczyć na swój poziom. Teraz uważam, że powinniśmy wtedy na niego zaczekać.
- Dzisiejsza piłka? Mam swoje przemyślenia. Ostatnio wszyscy oburzali się na zawodników obstawiających mecze, ale z drugiej strony nikt nie zwraca już nawet uwagi na kluby sponsorowane przez bukmacherów. To nie jest piłka, którą pokochałem i lubię śledzić.
Komentarze (3)
Nowoczesne stadiony to podstawa
Moratti na pewno zapisał się w historii jako jedna z wybitnych postaci klubu
Znajdą się osoby które oczekiwały większych sukcesów patrząc na to ile pieniędzy i wysiłku włożył Massimo Moratti w Inter, ale to za jego rządów zdobyliśmy długo wyczekiwaną LM mistrzostwa Włoch i wiele innych trofeów.
Sprzedaż Pirlo to tragiczna pomyłka, ale cóż ... inni też się mylą np. Barcelona z pozbyciem Eto'o za Ibrahimovicia dopłacając przy tym kilkadziesiąt milionów.