
Brazylijczyk z włoskim paszportem, który w samą porę zamienił Mediolan na Paryż - zdobywca Triplette z Interem, obecnie broniący barw PSG Thiago Motta zwrócił uwagę dziennikarzy na powtarzający się problem, z którym borykają się drużyny prowadzone przez Jose Mourinho.
Portugalczyk w niedzielę po raz ostatni poprowadzi Real Madryt w spotkaniu ligowym. Dobiegającej końca kadencji byłego szkoleniowca Interu w ekipie Blancos towarzyszyło wiele skandali, kłótni z piłkarzami na łamach prasy czy w końcu posadzenie na ławce Ikera Casiliasa. Swój komentarz do sprawy dorzucił właśnie Thiago Motta:
- Emocje, które aż kipią z szatni Realu są mi wyjątkowo dobrze znane. Może to jego strategia ponieważ podobne rzeczy miały miejsce u nas, kiedy grałem jeszcze w Mediolanie - powiedział 30-latek dla Onda Cero.
- Jego praca w Interze również wiązała się z wieloma zakulisowymi potyczkami i awanturami. Było jednak inaczej ponieważ nie mówiło się o tym tak głośno [w prasie].
Komentarze (12)
pilkarze nie mieli zadnych zastrzezen
w Realu Mou dziennikarze od zawsze,ale jeszcze konflikty czy to z Cassilasem,czy ostatnio z Pepe