
W ostatnim meczu z Cagliari Radja Nainggolan był poza składem Interu. La Gazzetta dello Sport uważa, że Belg jest już skończony w ekipie Antonio Conte i stanowczo dementuje insynuacje, że nieobecność piłkarza spowodowana była względami zdrowotnymi.
Pomocnik bardzo dobrze prezentował się w poprzednim sezonie na wypożyczeniu w klubie z Sardynii, dzięki czemu zapracował sobie na drugą szansę w zespole z Mediolanu. Niestety krnąbrny zawodnik nie wykorzystał jej. Antonio Conte skreślił 32-latka, ponieważ zarzuca mu, że ten nie wykazuje odpowiedniego zaangażowania na treningach oraz prezentuje niewłaściwą postawę. Dziennikarze nie wyjaśniają co kryje się za tym ostatnim terminem. W związku z tym Interiści będą chcieli sprzedać Nainggolana w zimowym oknie transferowym.
Komentarze (12)
Na jego miejscu - w jego wieku, z tym stylem życia i ubóstwianiem w Cagliari, też byłbym wkurzony musząc wrócić z pięknej wyspy pełnej uciech do Mediolanu
a tutaj kibic daje mu szalik czy koszulke, Radja nie bierze, zero uśmiechu na twarzy, już było widać że wolał zostać w Romie...ale Roma wolała Zaniolo
No tak sobie zapracował na drugą szansę i tak świetnie się prezentował, że przez całe okienko chcieli się go pozbyć, ale nikt nie chciał za leszcza zapłacić 10-15 mln.