
Jednym z priorytetów Interu na nadchodzące okna transferowe jest pozyskanie środkowego obrońcy. Wiek Francesco Acerbiego i Stefana de Vrija coraz bardziej daje o sobie znać, dlatego w biurach przy Viale della Liberazione trwają intensywne poszukiwania odpowiednich następców. Wśród kandydatów wyróżnia się nazwisko Jaka Bijola, które znalazło się w notatnikach działaczy Nerazzurrich.
Zainteresowanie tym słoweńskim obrońcą z rocznika '99 potwierdził również dyrektor techniczny Udinese, Gianluca Nani. Podczas świątecznej kolacji zorganizowanej przez klub z Friuli, przechwycony przez TV12, zdradził:
– Musiałbym upaść na głowę, żeby twierdzić, że tak silny gracz jak on nie znajdował się na celowniku Interu, ale to nie znaczy, że przenosi się do Mediolanu. Jest bardzo mocnym zawodnikiem i wiemy, że Inter go lubi. Jednak do tej pory nie było żadnych konkretnych negocjacji.
Nani podkreślił również, że Bijol zdaje sobie sprawę z wymagań, jakie stawia kariera na najwyższym poziomie:
– Nawet on wie, że jeśli chce odejść do dużego zespołu, musi tutaj prezentować się bardzo dobrze.
Komentarze (8)