
Reprezentacja Holandii pokonała w ćwierćfinale Mistrzostw Europy Turcję 2:1 i awansowała do półfinału, w którym zmierzy się z reprezentacją Anglii. Do zwycięstwa walnie przyczynili się zawodnicy Interu - Stefan de Vrij zdobył bramkę na 1:1, a Denzel Dumfries zanotował asystę przy golu na 2:1.
Widowisko w pierwszej odsłonie nie było zbyt porywające - wystarczy wspomnieć, że w ciągu pierwszych 45 minut oba zespoły oddały tylko jeden celny strzał. Jedyna warta odnotowania sytuacja miała miejsce w 35. minucie - Samet Akaydin wykorzystał dośrodkowanie Ardy Gulera i strzałem głową umieścił piłkę w siatce przeciwników. Do przerwy Turcja prowadziła 1:0.
Po przerwie wreszcie oba zespoły zaczęły grać nieco bardziej ofensywnie, dzięki czemu byliśmy świadkami wielu sytuacji bramkowych. W 70. minucie spotkania dośrodkowanie Memphisa Depaya wykorzystał Stefan de Vrij, który tym samym doprowadził do remisu. Już sześć minut później reprezentacja Oranje wyszła na prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Merta Muldura. Należy zaznaczyć, że nie doszłoby do tej sytuacji gdyby nie świetne dogranie Denzela Dumfriesa, po którym Muldur wpakował piłkę do własnej bramki. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i z awansu do półfinału Mistrzostw Europy cieszą się podopieczni Ronalda Koemana.
Stefan de Vrij i Denzel Dumfries rozegrali całe spotkanie w barwach swojej reprezentacji. Środkowy obrońca Interu oprócz tego, że zdobył bramkę, świetnie spisywał się w defensywie, dzięki czemu otrzymał najwyższą notę. Dumfries również zagrał bardzo dobre zawody, często uczestnicząc w akcjach ofensywnych swojego zespołu.
Hakan Calhanoglu rozegrał pełne 90 minut w tym spotkaniu, jednak nie był w stanie uchronić swojego zespołu przed porażką.
Komentarze (3)