
Inter Mediolan w zaległym spotkaniu 17 kolejki Serie A po niezbyt emocjonującym widowisku pokonał Fiorentinę 2-1. Bramki dla Interu zdobyli Camporese(somobójcza) oraz Pazzini. Dla Fiorentiny trafił Pasqual.
Już w 6 minucie Nerazzurri wyszli na prowadzenie. Samuel Eto'o sunąc z kontratakiem wbiegł w pole karne i staral sie dogrywac do wchodzących partnerów ale jego podanie przeciął Camporese, zrobil to jednak tak że piłka wpadła do bramki obok zmylonego Boruca. Po utracie bramki Fiorenntina próbowała szybko odrobić straty. Dwukrotnie próbowali pokonac Cesara stralami z rzutow wolnych jednak w obu sytuacjach nasz bramkarz wyłapywal te strzaly. Fiorentina jednak się nie zniechecila i nadal napierala na bramke Mediolańczyków. Wyrównanie padło w 33 minucie. Prawą stroną z piłką biegł Pasqual. Wrzucił w pole karne tak że z futbolówką minęli się wszyscy łącznie z Julio Cesarem. Okazje na danie swoim drużynom prowadzenia mieli Macion oraz Gilardino jednak ich strzały był niecelne.
W drugiej połowie znów dominowac zaczęła Viola. Najpierw z dystansu swoich sił próbował Mutu, potem strzał wychodzącego sam na sam z Cesarem, Gilardino zablokował Andrea Ranocchia, który rozegrał tego dnia świetne zawody. W 62 minucie meczu padł gol decydujący o wyniku meczu. Eto'o na prawej stronie boiska zwodem zmylił i minął Pasquala po czym popędził w pole karne tuż przy linii końcowej i dograł na 4 metr do Giampaolo Pazziniego, któremu zostało tylko dostawić nogę do piłki. Po ponownym objęciu prowadzenia dominował juz Inter i do końca spotkania kontrolował przebieg meczu. Swoją szanse na podwyższenie rezultatu miał jeszcze Dejan Stankovic ale jego strzał z 25 metrow minimalnie przeszedł obok spojenia bramki Boruca.
Fiorentina - Inter 1-2 (1-1)
Strzelcy: 6' Camporese (sam.), 33' Pasqual, 62' Pazzini.
Fiorentina: 84 Boruc; 15 Comotto, 5 Gamberini, 31 Camporese, 23 Pasqual; 18 Montolivo, 4 Donadel (21 D'Agostino, 73), 85 Behrami (9 Babacar, 86); 7 Santana (22 Ljajic. 27) 11 Gilardino, 10 Mutu
Rezerwowi: 89 Neto, 14 Natali, 21 D'Agostino, 29 De Silvestri, 32 Marchionni.
Trener: Sinisa Mihajlović
Inter :1 Julio Cesar; 13 Maicon, 15 Ranocchia, 2 Cordoba, 55 Nagatomo (14 Kharja, 71); 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 5 Stankovic (20 Obi, 89); 10 Sneijder (17 Mariga, 82); 7 Pazzini, 9 Eto'o.
Rezerwowi: 12 Castellazzi, 23 Materazzi, 27 Pandev, 29 Coutinho.
Trener: Leonardo.
Sędzia: Damato (Barletta)
Żółte kartki: Stankovic
Komentarze (108)
<br />
Nagatamo. może minie, biega, ale jak trzeba dośrodkować to nagle jakby staje i tak jakby nie potrafił dośrodkować lewą nogą. Może nie chce na "pałę" dośrodkować, gdy w środku jest tylko Pazzini. <br />
<br />
Nasza gra nie wygląda za ciekawie. Atakuje za mało zawodników, broni też niewielu. Momentami to wygląda jakbyśmy grali 2-3 mniej. Dziwnie ustawieni wczoraj byli przede wszystkim Stanki i Cuchu. nie podzielam optymizmu Scarpiniego odnośnie Serba. Brakuje czegoś tej drużynie. Raz wyglada super, a raz gra kompletnie bez pomysłu. Męczy gra co 3-4 dni, ale teraz mamy na tyle szeroką ławkę, że można uniknąć zmęczenia. Wczorak Kharja dał ciekawą zmianę, a i Mariga pokazał się na małego + zważywszy an to, ze za długo pograć nie mógł.
<br />
Ale nie zmienia to faktu że rozpędzali się z grą ofensywną bardzo powoli i obrona trochę kulała momentami.<img src="/files/emoticons/32" alt="
3 ptk do przodu <img src="/files/emoticons/12" alt="
<br />
Forza Inter<img src="/files/emoticons/33" alt="
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/20" alt="<
zanetti cambiasso motta stankovic - oni przez te granie jako def. pomocnicy są zabijani - cambiasso, motta, sneijder, eto to nie Ci sami ludzie co z poprzedniego sezonu <img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
Dokładnie tak samo myślę... <br />
Jednak nie ma co marudzić, są 3 pkt, jest ok, marudzenie będzie po straconych punktach
Nagatomo zagrał dobrze? Niby gdzie i kiedy? I wcale nie jest taki szybki jak go reklamowali (no przynajmniej nie taki jak się spodziewałem). Był jak chłopiec we mgle czasem który nie do końca wie co ma robić. Widać, jego wielkie nie zrozumienie z zespołem, ale widać też duże chęci do gry więc pewnie z czasem będzie grał coraz lepiej.<br />
<br />
Wygraliśmy z jednego powodu - chwilowego błysku Eto. Zrobił zwód, zgubił obrońce i wystawił piłkę Pazziniemu. Nie dzięki, zgraniu, nie dzięki taktyce. Tylko jeden błysk jednego człowieka na szczęście wystarczyło dzisiaj. A jutro?
brawo E2 jego akcje daly zwyciestwo, Pazzo brawo za bycie w odp miejscu<br />
po 1szej polowie komentator powiedzial ze Pazzo nie widoczny, a glowka a ppietka do Maicona,ten tak zwalil,ale on czasem uklada ta noge, jakby chcial jak Rysio szczelic<br />
nie wie mczego niektorzy od Pazzo chca, dryblingow, mijania po 5, to gracz na wkladanie nogi i glowy,od tehg ojest,i dzis po raz kolejny to udowodnil,brawo
wedlug mnie najlepszy na boisku byl zdecydowanie cambiasso ranochia oraz pazza<br />
cambiasso rzadzil w srodku pola mial w ch*j przechwytow<br />
slaby mecz eto maicona sneijdera i nagatomo<br />
ten ostatni niby pare razy lanie pociagnal skrzydlem ale co z tego jak nie portrafil dokladnie podac...mimo slabego meczu <span style="color: red">I</span>nter o 2 pkt blizej mialnu i napoli<br />
forza inter<img src="/files/emoticons/10" alt="