
Manchester United oficjalnie poinformował o ściągnięciu w swoje szeregi André Onany. Kameruński bramkarz przeniósł się do zespołu Czerwonych Diabłów z Interu Mediolan. Angielski zespół zapłacił za niego 52,5 mln euro oraz 5 mln euro ewentualnych bonusów.
André Onana spędził w Interze zaledwie rok, lecz niejednokrotnie podkreślał w swoich wypowiedziach jak dobrze czuł się w Mediolanie, oraz jaka atmosfera panowała w środowisku Nerazzurrich. Świadczy o tym między innymi pożegnanie Kameruńczyka, które opublikował w swoich mediach społecznościowych. Oto one:
- Nigdy nie myślałem, że pożegnanie będzie tak trudne. Rok temu stałem się Nerazzurrim, a wielu ludzi mówiło mi, że ten klub i miasto są wyjątkowe. W pierwszych dniach jako zawodnik Interu naprawdę to zrozumiałem, poczułem rodzinną więź i dotało do mnie, że bycie Nerazzurrim to sposób na życie.
- Zakochałem się w San Siro, Curvie Nord i mieście. Teraz pewne okoliczności pozwoliły mi rozpocząć nową przygodę z Manchesterem United. Robię to oczywiście z wielkim entuzjazmem, lecz wiedzcie, że będę tesknił. Wieczny szacunek dla Interistów za wszystko. Sprawiacie, że ten klub jest wielki.
- Być może jednego dnia nasze drogi znów się zejdą, lecz teraz jest czas na nowe wyzwania i kibicowanie wam na odległość. Gracze przychodzą i odchodzą, ale klub zawsze pozostaje. Inter jest ponad wszystkim i ponad wszystkimi.
André Onana
Komentarze (24)
Do tego bardzo pamiętam jego błędy i niepewne interwencje przykładowo to co robił chyba w pierwszym meczu z Barceloną.
Potrafił czasem zrobić niezłego babola.
Nie czułem się pewnie z nim na bramce, ale duuuużo dobrego zrobił nie ma co. Kasa bardzo dużo i nie będę za nim płakał. Taki Sommer jest świetnym przekotem więc będzie fajnie jak dołączy ale to tylko transfer na krótki okres czasu ze względu na wiek. Trzeba kupić jeszcze perełkę młodego na wiele lat.
Nie przyjdzie do nas latem następca tej klasy.
A za kilka lat zapraszamy z powrotem.